12. Niedziela po Trójcy Świętej
Wielki jest nasz Pan i potężny w mocy, mądrość jego jest niezmierzona.
Pan podnosi pokornych, bezbożnych do ziemi poniża […].
Nie lubuje się w sile rumaka, nie ma upodobania w goleniach męża.
Pan ma upodobanie w tych, którzy się go boją, którzy ufają łasce jego.
Chwal Jeruzalem, Pana; Sław, Syjonie, Boga swego!
Bo On umocnił zasuwy bram twoich, błogosławił synom twoim wśród ciebie.
On zapewnia pokój granicom twoim, karmi cię najlepszą pszenicą.
Psalm 147,5.10-14
Kiedy człowiek czuje się bezpieczny? Co daje mu poczucie, że nic mu nie grozi? Czy chodzi o coraz bardziej zaawansowane systemy alarmowe albo myśląc o innym poziomie bezpieczeństwa udział państw w strukturach polityczno-militarnych? A może jestem bezpieczny, bo unikam zagrożeń wynikających ze współczesnej cywilizacji?
Odpowiedzi na pytanie poczucie bezpieczeństwa, niewątpliwe będą różne i każdy inaczej wyobraża sobie starania, by czuć się bezpieczny.
Wyczuwa się jednak w ostatnich miesiącach wielki niepokój, podczas rozmów z sąsiadami, słychać to na ulicy, pytają nawet dzieci w szkole, czy będzie wojna ?
Skąd bierze się strach przed wojną, może to obrazy z mediów podważają nasze poczucie bezpieczeństwa. Tak kruche jest to poczucie i tak cenne zarazem, dlatego tak łatwo je naruszyć.
Słowa Psalmu 147, dziękczynienie za pokój, za to, że po wielu latach lud izraelski jest u siebie, „bezpiecznie mieszka”, że zapanował pokój i nawet ci , którzy tyle wycierpieli, mają obietnicę pomyślnej przyszłości. Jest za co Bogu dziękować, pojawiają się nawet pełne ufności słowa, że to nie na sile, nie na mocy oręża buduje się pokój i dobrobyt. Przecież tak obficie błogosławi Pan…
Jak długo jednak, w poczuciu szczęścia i Bożej Opatrzności ludzie pozostaną? Ile będzie trwał karnawał wolności, pokoju, radości ze względnego dobrobytu? Jak długo człowiek szanował będzie to, co Bóg mu dał i jak silna będzie wiara w obietnice „wielkiego Pana, potężnego w mocy”?
Chyba nie długo trwa taki stan. Człowiek nie może za długo wytrzymać bez wojny, walki, podjazdów i rywalizacji. Krótka trwa ufność, że gwarantem pokoju i dobrze pojmowanego szczęścia jest Pan. Nie umiemy szanować, tego że żyjemy w czasach względnego pokoju. Sami zaprzeczamy swojej potrzebie poczucia bezpieczeństwa.
Czy nasz strach przed innymi, przed światem, który podpowiada nam, by w imię pokoju szykować się do wojny, nie przekreśla obietnicy dla nas: „Pan ma upodobanie w tych, którzy się go boją, którzy ufają łasce jego.”
A może słowa tego psalmu to szczególny wyraz równowagi, by to co jest naszą troską o swoje bezpieczeństwo, swój dobrobyt, nie przesłaniało obietnic Bożych. To wyraz ufności, że każdy znajdzie swoje miejsce w utrzymywanym przez Boga stworzeniu, swój „kawałek podłogi”, bez przemocy, bez wywyższania się.
Może naszą mądrością i „wdzięczną rzeczą”, będzie więcej ufności dla Tego , który „umacnia zasuwy bram”, może pieśnią wdzięczności, będzie życie obietnicą, że On „karmi cię najlepszą pszenicą”. Amen.
Słowo Boże - kazania
-
W co wierzymy?
Biblijną naukę Kościoła Ewangelicko-
Augsburskiego streszczają 4 zasady.sola Scriptura - jedynie Pismo
czytaj więcej
sola Gratia - jedynie Łaska
sola Fide - jedynie Wiara
solus Christus - jedynie Chrystus -
Galeria fotografii
-
O naszym Kościele
-
Kalendarz wydarzeń