english version
Hasła biblijne na dzisiaj Ukryj hasła biblijne

2. Niedziela Adwentu

7 grudnia 2014 r.

25. I będą znaki na słońcu, księżycu i na gwiazdach, a na ziemi lęk bezradnych narodów, gdy zahuczy morze i fale. 26. Ludzie omdlewać będą z trwogi w oczekiwaniu tych rzeczy, które przyjdą na świat, bo moce niebios poruszą się. 27. I wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą. 28. A gdy się to zacznie dziać, wyprostujcie się i podnieście głowy swoje, gdyż zbliża się odkupienie wasze. 29. powiedział im podobieństwo: Spójrzcie na drzewo figowe i na wszystkie drzewa; 30. gdy widzicie, że już puszczają pąki, sami poznajecie, iż lato już blisko. 31. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, iż blisko jest Królestwo Boże. 32. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, a wszystko to się stanie. 33. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą.

Łk 21,25-33


Szwajcarski pisarz Friedrich Dürrenmatt w krótkim opowiadaniu pt. ”Tunel” opisał wstrząsającą historię, która wydarzyła się w czasie podróży pociągiem. Student wybrał się w dwugodzinną podróż do miasta, w którym znajdował się uniwersytet. Wsiadł do zatłoczonego pociągu i zaczął szukać wolnego miejsca. Taszcząc swój bagaż, przeszedł przez wszystkie wagony i w końcu, w ostatnim wagonie znalazł jedyne jeszcze wolne miejsce siedzące. Usiadł, zapalił ulubione cygaro i przez dym patrzył, jak za oknem przesuwają się górskie krajobrazy, wioski i miasta, łąki i lasy. Jeszcze tylko przejazd przez tunel i niedługo podróż dobiegnie końca. Będzie mógł zająć się swoimi naukowymi doświadczeniami. Pociąg wjechał w tunel … i już dawno powinien go opuścić. Co się stało… tunel przecież jest krótki, a dziś – jakby nie miał końca. Pociąg jechał coraz szybciej i cały czas żadnego widoku za oknem, tylko ciemność. Inni pasażerowie nie zwrócili na to uwagi – rozmawiali, grali w szachy, spożywali posiłek. Dzieci zajęte były zabawą, a inne spały. Tylko nieliczni podróżni patrzyli z przerażeniem, że pociąg … i oni pogrążą się niedługo w zupełnej ciemności. Może ciemności śmierci.

 

Student zerwał się ze swego miejsca i znów przepychał się przez zatłoczone korytarze kolejnych wagonów.

 

W jednym z nich odnalazł kierownika pociągu. Czy wie pan co się dzieje? - zapytał. Kierownik pociągu uśmiechając się powiedział: Przecież jedziemy po szynach, tunel musi się wreszcie skończyć. Razem przeszli do pomieszczenia dla maszynisty. Nikogo tam nie było. Pociąg jechał coraz szybciej – jakby oderwał się od torów. Co zrobimy – pyta przerażony kierownik pociągu. Nic – odpowiada student. Nic, tylko Bogu możemy powierzyć swe życie i życie wszystkich, którzy jadą tym pociągiem.


Pisarz chce czytelnika obudzić z uśpienia.

 

Ludzie, biegnąc w życiu przed siebie, żyjąc w pośpiechu i byle jak, przerażeni znakami czasów, nie mając wolnej chwili na kontakt z Bogiem, tracą grunt pod nogami. Pociąg, do którego wsiedli, pędzi, pędzi i nic nie może go zatrzymać.


Do katastrofy blisko. Jaka przyszłość czeka człowieka?

Ludzie omdlewają z trwogi słysząc wiadomości o zamachach terrorystycznych w różnych rejonach świata; o ogromnym cierpieniu w Afryce, gdzie stale toczą się wojny domowe i powiększają się obszary biedy; o krajach, gdzie miliony osób jest nosicielami wirusa HIV…… Jaka jest przyszłość człowieka?

 

Co mówi o tym Biblia? Co na to mówi Jezus? Jego ewangelia zawiera jeszcze dramatyczniejsze opisy. Nie tylko opisuje katastrofę na ziemi, ale mówi też o zjawiskach w kosmosie. …”słońce się zaćmi, księżyc utraci swój blask, gwiazdy spadać będą z nieba” (Mt 24,29). Cały kosmos pogrąży się w chaosie.


Świat przeminie. Dlaczego tak musi się stać? Ponieważ święty i wszechmogący Bóg jest sędzią. Prorocy Starego Testamentu często mówią o „Dniu Pana”. Nie będzie to dzień radości. Będzie to dzień gniewu Bożego nad wszystkimi, którzy uparcie trwają w grzechu i odrzucają ewangelię Chrystusową. Prorok Izajasz tak opisuje Dzień Pana: "Bliski jest dzień Pana, który nadchodzi jako zagłada od Wszechmocnego. Oto nadchodzi dzień Pana, okrutny, pełen srogości i płonącego gniewu, aby obrócić ziemię w pustynię, a grzeszników z niej wytępić” (Iz 13,6,9).

 
Dlaczego tak jest? Dlaczego tak postąpi Bóg z tymi, których stworzył?

 

Dlatego, iż wina i grzech popełnione przez nas, ludzi, prowadzą do zniszczenia tej ziemi i wszechświata. Według proroka Izajasza niebo i ziemię Bóg powoła na świadków przeciw swojemu ludowi. Będą oskarżały w Dniu Pana. Natomiast ap. Jan w Objawieniu relacjonuje, jak niebo i ziemia przemijają przed obliczem wiecznego Boga. Nie mogą ostać się przed Bożą świętością i czystością. Niebo i ziemia skażone są bowiem ludzkim grzechem. Morza zamieniają się w zbiorniki chemicznych substancji, na lądzie piętrzą się góry śmieci. My, ludzie niszczymy stworzone przez Boga środowisko. Nasz niszczycielski wpływ widoczny jest na niebie i na ziemi.

 

Świat przemija, słońce i księżyc tracą swój blask. Nie jest to jednak ostatnie słowo w Biblii. Pan przybywa.


Gdy arcykapłan Kajfasz zapytał Jezusa: czy Ty jesteś Chrystus, Syn Boga? Jezus odpowiedział cytatem z Ps 110,1 i księgi Daniela 7,13 - "Tyś powiedział. Nadto powiadam wam: odtąd ujrzycie Syna Człowieczego siedzącego na prawicy mocy Bożej i przychodzącego na obłokach nieba” (Mt 26,64). To jest zapowiedź tego, czego Jezus jeszcze dokona. Dla proroka Daniela Syn Człowieczy jest ostatnim wielkim sędzią.


Jezus wskazał jasno Kajfaszowi: Ty sprawujesz dzisiaj sąd nade mną. Jednakże pamiętaj, ja jestem największym sędzią, przed którym kiedyś wszyscy będą musieli stanąć.

 

W drugą niedzielę Adwentu poznajemy przychodzącego Jezusa jako sędziego. Czy wiemy o tym i jesteśmy przygotowani, że Bogu będziemy musieli zdać sprawę ze swojego życia? On przyjdzie jako sędzia najwyższy, który wypowie wobec nas ostatnie słowo. I wtedy sami poznamy, jak Pan nas ocenia: jak mało miłowaliśmy, jak mało było w nas sprawiedliwości, dobroci, szczerości. Jak często łamaliśmy Boże przykazania, które przecież znamy na pamięć. Przed Bożym sądem wszyscy staniemy jako winowajcy, zasługujący na sąd i wieczne potępienie.

 

Abyśmy nie zginęli, to Najwyższy Sędzia pozwolił przybić się do krzyża. On sam przyjął za nas karę. Dlatego wraz z pieśniarzem możemy Mu dziękować:
Tyś Jezu Chryste, Boży Syn,
Pociechą, wybawieniem z win,
Twa krew, to nowy życia we mnie siew.

 

Możemy dzisiaj z radością w sercu wierzyć, że Jezus jest naszym, jest moim Panem. Nawet jeśli Jego panowania nie dostrzegamy. Nawet gdy widzimy, że na tym świecie tryumfuje zło, gdy informacje o wojnach i katastrofach nas przytłaczają, gdy nie mamy nadziei i widzimy tylko cierpienie, grzech i nędzę.

 

Bóg nie zostawia nas samych. Przychodzi na świat. Ważne jest Jego Słowo: Wyprostujcie się i podnieście głowy swoje, gdyż zbliża się odkupienie wasze (Łk 21,28). W środku wszystkiego, co trwoży i jest powodem lęku, znajduje się odkupienie.

 
Jezus każe spojrzeć na drzewa: „Spójrzcie na drzewo figowe i na wszystkie drzewa; gdy widzicie, że już puszczają pąki, sami poznajecie, iż lato już blisko. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, iż blisko jest Królestwo Boże.”

 

W środku zimy, gdy śnieg przykrywa gałęzie drzew, wtedy właśnie powstaje nowe życie. Nie widać jeszcze wyraźnych znaków, ale to życie już kształtuje się w pączkach. Śnieg i mróz nie mają ostatecznego słowa. Pewnego dnia, gdy będzie zbliżać się wiosna, łuski okrywające pączki opadną i drzewo obudzi się do nowego życia.

 

Obserwujemy i doświadczamy tego każdego roku. Każdej wiosny przeżywamy cud nowego życia. I tak, mówi Jezus, jest z ziemią. Teraz jest zima, wieje mroźny wiatr. Przejmujące zimno mrozi wszystko. Ale wy: „podnieście głowy swoje”. Zima przeminie! Nadejdzie wiosna!


To jest radosna nowina, którą Jezus przynosi: Wiosna nastaje, lato już blisko! Przyjdę wkrótce! To, co smuci i trwoży ustąpi bezpowrotnie. Nadejście Dnia Pana jest tak samo pewne, jak to, że po zimie jest wiosna, a po wiośnie lato. Wierzymy, że nadejdzie dzień, w którym zobaczymy Jezusa jako potężnego sędziego, w Bożej chwale i Bożej mocy.

 

Nie zwątpienie, pośpiech czy zagubienie, nie tragedia i chaos jest naszym końcem. Najważniejszym jest Jezus – przychodzący Pan i Odkupiciel. Amen.

diakon Renata Raszyk