6. Niedziela po Wielkanocy
28 maja 2017 r.
31. Oto idą dni - mówi Pan – że zawrę z domem izraelskim nowe przymierze. 32. Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami w dniu, gdy ich ująłem za rękę, aby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej, które to przymierze oni zerwali, chociaż Ja byłem ich Panem – mówi Pan – 33. Lecz takie przymierze zawrę z domem izraelskim po tych dniach, mówi Pan: Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem. 34. I już nie będą siebie nawzajem pouczać, mówiąc: Poznajcie Pana! Gdyż wszyscy oni znać mnie będą od najmłodszego do najstarszego z nich – mówi Pan – odpuszczę bowiem ich winę, a ich grzechu nigdy nie wspomnę.
Księga proroka Jeremiasza 31.31 – 34
Słowa tekstu dzisiejszej niedzieli, nad którym chcemy się zastanowić, zaczerpnięte są z księgi proroka Jeremiasza – ostatniego z wielkich proroków przed niewolą babilońską. Słyszymy w nich o starym przymierzu, zerwanym przez naród wybrany: o mającym nadejść w bliżej nieokreślonej przyszłości nowym przymierzu, które ma na nowo ugruntować więź między Bogiem a jego ludem, a opierać się ono będzie na odpuszczeniu winy i grzechu.
O proroku Jeremiaszu wiemy, że urodził się w pobliżu Jerozolimy w Anatot i pochodził z kapłańskiego rodu. Imię Jeremiasz – jerem jahu - znaczy: „Jahwe niech podniesie” albo „Jahwe jest wielki”. Prorokowi dane było żyć i głosić Słowo w bardzo burzliwej epoce, w której na starożytnym Wschodzie dokonywały się doniosłe przesunięcia w politycznym układzie sił; z dziejowej sceny schodziły potęgi takie jak Asyria i Egipt. Na niemal sto lat, na Bliskim Wschodzie niepodzielnie rządzić miało nowe mocarstwo – państwo Babilon. Te polityczne zawirowania wywarły wpływ na orędzie i osobę proroka. Jego zwiastowanie związane było z dramatyczną walką o polityczne i teologiczne samostanowienie Judy.
Dramatyczny przebieg życia i działalności proroka zbliża go do postaci Mojżesza, pełniącego rolę pośrednika i orędownika pomiędzy Jahwe a Izraelem. Pomimo tego przez znawców Starego Testamentu Jeremiasz nazywany jest największym poetą wśród proroków, żadna inna księga nie jest tak przeniknięta człowieczeństwem jak księga tego proroka. On sam bolał nad tym, że musi ukazywać Boga jako karzącego i gniewnego - w głębi serca nosił zupełnie inny obraz Boga - jako wiecznej miłości.
Słowa, które słyszymy w tekście o starym przymierzu zawartym z ojcami na Synaju odnoszą się do czasów ucieczki Izraelitów z Egiptu. Bóg osobiście troszczył się o swój lud, a Boże przymierze oznaczało pokój i dostatek materialny. Mimo to Hebrajczycy nie dotrzymali przymierza – bądź to wątpiąc w moc Pana, bądź buntując się przeciwko Bogu. Te wspomnienia z historii, Jeremiasz odnosi do sytuacji jego czasów, zwracając się w mowach i kazaniach do ludu i władców (przeżył ich aż pięciu) o przebudzenie się z ułudy bezpieczeństwa i dobrobytu (Jr 5,2.27-31 i 7.1-11). I nawrócenie się do prawdziwego Boga.
Mimo nieposłuszeństwa, mimo kary, Izrael ma pozostać miejscem historii zbawienia, w którym Bóg spotyka się z ludźmi. W mesjańskiej przyszłości zostanie zawarte nowe przymierze. Słowa Jeremiasza o nowym przymierzu odwołują się wprawdzie do pierwszego przymierza - „będę im Bogiem, a oni mi ludem”(np. II Mż 26,12) - jednak nowe prawo ma być zapisane w ludzkich sercach, by ludzie mogli poznać Boga.
Kiedy ono nastąpi? Jeremiasz prorokuje, że będzie miało miejsce, gdy na tronie Izraela zasiądzie nowy Król – Mesjasz, Dawid (Jr 23,5), a w przymierzu wezmą w udział także obce narody (Jr 4,2).
Przeczytane dzisiaj jako tekst kazalny proroctwo Jeremiasza z 31 rozdziału, nazwane duchowym punktem kulminacyjnym tej księgi, jest ziarnem posianym przez proroka, jego owoce dojrzeją po prawie VI wiekach od napisania księgi, spełnią się w osobie i dziele i testamencie Jezusa Chrystusa.
O istocie nowego przymierza mówi ewangelista Mateusz (Mt 26,28): „Albowiem to jest krew moja nowego przymierza, która się za wielu wylewa na odpuszczenie grzechów”. Cały sens krwawej ofiary Jezusa na Golgocie jako kapłana i pośrednika nowego przymierza jest treścią listu do Hebrajczyków, a w 8 rozdziale (w.8-12) autor wprost cytuje cały fragment Jeremiasza 31,31 – 34.
Apostoł Paweł w listach powołuje się na nowe przymierze w społeczności Wieczerzy Pańskiej (1Kor 11,25), w pojednaniu (np.: Ef 2,12, Gal 4,24), w powołaniu do nowego życia w duchu wolności (2 Kor 3,6-17). Wszyscy przytoczeni autorzy oddają w swój własny sposób, czym jest nowe przymierze i kto w nim uczestniczy - jest ono przyjęciem z łaską ofiary Zbawiciela na krzyżu.
To ludzki grzech powoduje, że brak nam społeczności z Bogiem, jego stworzeniem i samym sobą. Bóg nienawidzi grzechu, człowiek grzeszny nie może się przed Nim ostać. Tylko Jezus przez to, że znosi nasze winy, że bierze na siebie nasz grzech, wprowadza człowieka w nowy stan bycia - pojednania z Bogiem. To jest nowe stworzenie, nowy lud, nowe przymierze, które prorokował Jeremiasz.
Przebłagalna ofiara Jezusa ma jeszcze jeden wymiar. Zamyka ona okres starego kultu, dając początek nowego, który jest jednak natury duchowej. Kościół jest społecznością świętych i szczerze wierzących ludzi, o czym mówi również ósmy artykuł Konfesji Augsburskiej. Można powiedzieć, że dzisiejsze życie duchowe jest owocem dobroci sporządzającego Nowy Testament, a inaczej mówiąc owocem jego miłosierdzia. I to wydaje się to wypełnieniem słów, kiedy prorok mówił o złożeniu prawa w serca ludu.
Po tym wszystkim co zostało do tej pory powiedziane, pozostają jednak pytania: Na ile uczestniczymy w nowym przymierzu, a na ile jeszcze w tym starym? Czy odczuwamy uwalniającą moc absolucji? Na ile otwieramy się błogosławieństwo Sakramentu Ołtarza? Na ile jesteśmy otwarci na działanie Boga w naszym życiu, jak było to udziałem proroków? Czy Boże Prawo rzeczywiście wypływa - jak to określa Biblia, z naszego serca?
Dla naszej „higieny duchowej” postawmy sobie od czasu do czasu te pytania. Może jednak okazać się, że tkwimy jeszcze bardziej w starym przymierzu niż należymy do nowego. Jak często bliżej nam do tamtej zewnętrzności, obrzędowości… Znał to dobrze Jeremiasz, kiedy pisał: „...potem przychodzicie i stajecie przed moim obliczem w tym domu, który jest nazwany moim imieniem i mówicie; jesteśmy ocaleni – aby dalej popełniać te wszystkie obrzydliwości ...”. Z drugiej strony - jak łatwo wpadamy w pułapkę chrześcijańskiego fundamentalizmu, nosząc w sercu zamiast miłości kamienne tablice starego przymierza… Przecież już członkowie sekty z Qumran, znani z wyjątkowo rygorystycznego odczytania Prawa Mojżeszowego, traktowali siebie jako lud „nowego przymierza”.
Czy dzisiejsi ludzie różnią się od tych z czasów Jeremiasza? Czy problemy i decyzje tamtych nie są i naszymi decyzjami? Na ile jesteśmy otwarci na słowo dzisiejszych Jeremiaszów?
Niedziela Exaudi to wyjątkowe miejsce kalendarza kościelnego. Oto jesteśmy po święcie Wniebowstąpienia, ale przed świętem Zesłania Ducha Świętego. Refleksja nad słowem proroka, pieśni wyznaczone na dzisiejszą niedzielę (217 – Nawiedź nas, Duchu Święty, 223 – Przybądź do nas, gościu) pragną nam przypomnieć, jak bardzo potrzebujemy Bożego Ducha, by stać się ludem w mocy nowego przymierza. Amen.
bp płk Mirosław Wola
Słowo Boże - kazania
-
W co wierzymy?
Biblijną naukę Kościoła Ewangelicko-
Augsburskiego streszczają 4 zasady.sola Scriptura - jedynie Pismo
czytaj więcej
sola Gratia - jedynie Łaska
sola Fide - jedynie Wiara
solus Christus - jedynie Chrystus -
Galeria fotografii
-
O naszym Kościele
-
Kalendarz wydarzeń