O co poprosiłbyś Jezusa?
Przedostatni wykład biblijny na TED 2015
Każdego dnia Tygodnia Ewangelizacyjnego w Dzięgielowie słuchacze porannych wykładów biblijnych mają okazję zastanowić się nad jednym pytaniem. Wreszcie padło to: czego chcesz od Jezusa?
– W drodze do Jerycha, spotkawszy niewidomego, Jezus zapytał go: Co chcesz, abym ci uczynił? Czy to nie dziwne? Syn Boży, który wiedział, jakie są myśli faryzeuszy, zanim oni je wypowiedzieli, pyta chorego człowieka, czego potrzebuje? Dlaczego? – intrygował pytaniami wykładowca, ks. Sławomir Sikora.
Ten, który wie wszystko, wie także, czego ci potrzeba, a jednak zaprasza cię do otwarcia ust i wypowiedzenia: Jezu, pragnę... To jest potrzebne nie Bogu, a człowiekowi, by uświadomił sobie, czego potrzebuje, a także by uwierzył i zaufał, że może to otrzymać.
Wykładowca rozważał fragment biblijny z Ewangelii Mateusza 20,20–23, opisujący prośbę matki synów Zebedeusza, którą Jezus również zapytał, czego chce. Matka poprosiła, by jej synowie zajęli najważniejsze miejsce wśród apostołów, co w kontekście, iż działo się to po trzeciej zapowiedzi śmierci Jezusa i przed Jego wjazdem do Jerozolimy, stanowiło zupełny brak zrozumienia spraw, którymi żył wówczas Nauczyciel, a także było po prostu brakiem taktu i wyczucia chwili. Pozostałych dziesięciu, jak czytamy w Ewangelii, oburzyło się na tę prośbę.
– Czy dlatego, że wydawała im się nie do pomyślenia, czy może dlatego, że im samym taka prośba chodziła po głowie? – zastanawiał się wykładowca.
Tak czy inaczej, Jezus powiedział właśnie wtedy: „ ktokolwiek by chciał być między wami pierwszy, niech będzie sługą waszym” (Mt 20,27), a także napomniał ich: „nie tak ma być między wami” (Mt, 20,26). Ci, którzy dzierżą władzę, często jej nadużywają. Ale ci, którzy chcą przewodzić innym na drodze wiary, mają przyjąć postać sługi na wzór Chrystusa, wzajemnie sobie służyć, nie zaś kłócić się o pierwszeństwo.
W Ewangelii Jana 13,1–15 czytamy, że Jezus przed wspólnym posiłkiem zdjął szatę, przepasał się prześcieradłem i umył nogi swoim uczniom.
Myślę, że zgromadzeni pod namiotem w Dzięgielowie słuchacze zastanawiali się, czy wykładowca, który zdjął marynarkę, podwinął rękawy i przyklęknął przed miednicą z wodą i dziś poprosi kilku ochotników, aby przyszli na scenę. Tak się jednak nie stało.
– Nie zawsze dokładnie to, o czym czytamy w Biblii, jest w dzisiejszych czasach „biblijne”. Umywanie nóg było niegdyś praktyką codzienną, którą wykonywali słudzy. Dziś już tak nie jest. Gdybym dziś umył komuś nogi, znaczyłoby to coś zupełnie innego – podsumował prowadzący, by na zakończenie zadać ostatnie pytanie:
Czy masz w sobie tyle siły i odwagi, by poprosić dziś Jezusa: Uczyń mnie sługą?
Joanna Rączkowiak
Wiadomości z Polski
-
21
12.20 -
20
12.20 -
18
12.20 -
16
12.20 -
14
12.20 -
29
11.20 -
10
12.20 -
07
12.20 -
30
11.20 -
28
11.20 - czytaj archiwum »
-
W co wierzymy?
Biblijną naukę Kościoła Ewangelicko-
Augsburskiego streszczają 4 zasady.sola Scriptura - jedynie Pismo
czytaj więcej
sola Gratia - jedynie Łaska
sola Fide - jedynie Wiara
solus Christus - jedynie Chrystus -
Galeria fotografii
-
O naszym Kościele
-
Kalendarz wydarzeń