Pogrzeb śp. Jerzego Pilcha
Pożegnanie w Kielcach
4 czerwca w kościele ewangelicko-augsburskim Świętej Trójcy w Kielcach pożegnano śp. Jerzego Pilcha – pisarza, publicystę, felietonistę, dramaturga i scenarzystę filmowego urodzonego w Wiśle 10 sierpnia 1952 roku, a zmarłego w Kielcach 29 maja 2020 roku.
Uroczystość miała charakter skromny i kameralny - takie bowiem było życzenie Zmarłego. Do kieleckiego kościoła przybyła rodzina pisarza oraz jego najbliżsi przyjaciele – dziennikarze, pisarze, aktorzy, między innymi Andrzej Grabowski, Grzegorz Turnau, Bronisław Maj, Jan Nowicki, Jerzy Baczyński. W żałobnej uroczystości wziął udział także trener drużyny piłkarskiej Cracovia Kraków Michał Probierz, której to drużyny Zmarły był wiernym kibicem. Obecny był również Burmistrz Wisły pan Tomasz Bujok wraz z delegacją samorządowców.
Udało się sprostać życzeniu Jerzego Pilcha i pomimo obecności dużej ilości dziennikarzy i fotoreporterów pożegnanie było skromne. Całość pogrzebu odbyła się w obrządku ewangelicko-augsburskim, według Agendy luterańskiej. Żałobna ceremonia wypełniona była pieśniami, (które Zmarły dobrze znał z ewangelickiego kancjonału) Słowem Bożym i modlitwą. Liturgię sprawowali trzej duchowni: ks. Andrzej Czyż ze Skoczowa – krewny Zmarłego, ks. Roman Pracki z Krakowa – Parafii, w której śp. Jerzy Pilch był najdłużej oraz ks. Wojciech Rudkowski z Radomia i Kielc – Parafii na terenie której odszedł do Wieczności. On też wygłosił słowo pocieszenia skierowane do zebranych. W nabożeństwie wzięło udział kilku chórzystów z Chóru Ewangelickiego im. Oskara Kolberga z Radomia. Zaśpiewali oni pieśń „Ojcowski dom”, budząc szczególne wzruszenie u wielu zebranych.
Na grobie śp. Jerzego Pilcha nie zapłonął ani jeden znicz. To uszanowanie kolejnej prośby Zmarłego i podkreślenie ewangelickiej tożsamości. Prowadzący ceremonię ks. Wojciech Rudkowski w kilku słowach nawiązał do czasów, gdy na ewangelickich grobach nie palono zniczy. Obecni na cmentarzu, uszanowali prośbę zmarłego Przyjaciela. Na grobie znalazły się skromne wiązanki od rodziny i przyjaciół, wieniec od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz piłka i koszulka kibica Cracovii z numerem 12 i napisem PILCH.
Przy grobie piękną refleksją nad ludzkim przemijaniem podzielił się ks. Roman Pracki, zaś modlitwę poprowadził ks. Andrzej Czyż. Nie było mów pożegnalnych, to kolejna prośba Zmarłego, która została uszanowana, choć zrobiono jeden wyjątek. Były nim słowa pożegnania w imieniu wiślańskiej społeczności wypowiedziane przez pana Tomasza Bujoka – burmistrza Wisły.
Śp. Jerzy Pilch rzeczywiście w szczegółach zaplanował swoje ostatnie pożegnanie. Prochy Jego spoczęły w Kielcach na Cmentarzu Komunalnym II przy ul. Kwassa. Ponieważ jest to dawny Cmentarz Ewangelicki można powiedzieć, że tak jak przyszedł na świat wśród ewangelików, tak też i spoczął wśród nich na Wieczność.
Kazanie wygłoszone podczas pogrzebu śp. Jerzego Pilcha.
tekst: dk. Katarzyna Rudkowska
zdj. Bogusław Czyż, Urszula Czyż
Wiadomości z Polski
-
21
12.20 -
20
12.20 -
18
12.20 -
16
12.20 -
14
12.20 -
29
11.20 -
10
12.20 -
07
12.20 -
30
11.20 -
28
11.20 - czytaj archiwum »
-
W co wierzymy?
Biblijną naukę Kościoła Ewangelicko-
Augsburskiego streszczają 4 zasady.sola Scriptura - jedynie Pismo
czytaj więcej
sola Gratia - jedynie Łaska
sola Fide - jedynie Wiara
solus Christus - jedynie Chrystus -
Galeria fotografii
-
O naszym Kościele
-
Kalendarz wydarzeń