english version
Hasła biblijne na dzisiaj Ukryj hasła biblijne

Dostrzec miłość

Wizyta studyjna pracowników Biura Konsystorza i Diakonii

05.09.2015

W dniach 28-31 sierpnia pracownicy Biura Konsystorza i Diakonii wraz z bp Jerzym Samcem i dyr. Wandą Falk, odwiedzili ośrodki diakonijne w Berlinie.


Dostrzec miłość

Wyjazd miał również charakter rekolekcyjny, tematem przewodnim były: wiara, nadzieja i miłość, a uczestnicy wzięli udział w niedzielnym nabożeństwie w katedrze ewangelickiej w Berlinie. Ciekawym elementem było także zwiedzanie Berlina i poznanie tak szczególnych miejsc jak Kościół pamięci. W wyjeździe wzięło udział 12 osób, a przewodnikiem po Berlinie i osobą, którą pomogła w przygotowaniu programu był ks. Klaus Dieter Kottnik, były prezydent niemieckiego Diakonisches Werk, a obecnie doradca Diakonii Polskiej.

 

W pierwszym dniu grupa obejrzała ośrodek fundacji Evangelisches Johannesstift, która jest jedną z największych instytucji diakonijnych w Niemczech założoną przez ks. Johanna Hinricha Wicherna. Organizacja podejmuje działalność charytatywną na rzecz dzieci, młodzieży, osób niepełnosprawnych, chorych i starszych. W ośrodku znajdują się domy, w których między innymi prowadzona jest terapia zajęciowa i udoskonala się przedmioty codziennego użytku, by ułatwić korzystanie z nich osobom niepełnosprawnym. Istotną kwestią jest niezależność osób niepełnosprawnych, chorych i starszych, która pozwala im samodzielnie funkcjonować. Domy mają tak zaaranżowaną przestrzeń, by pomagać mieszkańcom w lepszej orientacji, a wszystkie sprzęty i pomieszczenia są dostępne dla osób niepełnosprawnych. Jak zauważyła jedna z uczestniczek, pracownicy ośrodka, przygotowując różne udogodnienia dla osób niepełnosprawnych, nie tylko wykonywali pracę, lecz w ich działaniach można było dostrzec miłość.

 

Uczestnicy wyjazdu odwiedzili także Stephanusstiftung, instytucję diakonijną w dawnej wschodniej części Berlina. Działania tej mniejszej, ale także bardzo prężnej instytucji mają podobny charakter jak Johannesstift. Wizyta uświadomiła uczestnikom fakt, że podziały sprzed lat, na wschodnią i zachodnią część Niemiec ma jeszcze swoje konsekwencje. Istnieją i nadal funkcjonują zbliżone organizacje w dwóch odległych częściach Berlina, choć teraz częściej mają okazję ze sobą współpracować. Czasem też na relacje pomiędzy ludźmi ze Wschodu i Zachodu wpływa to skąd pochodzą i jak funkcjonowali we wcześniej funkcjonowali. Jest to także wyzwanie w pracy diakonijnej i wymianie doświadczeń pomiędzy organizacjami.  

 

Najważniejszym spotkaniem w kontekście wydarzeń ostatnich miesięcy była wizyta w fundacji Paul-Gerhard Stifts, która od 15 lat udziela schronienia uchodźcom wojennym i azylantom. Paul-Gerhard Stifts to instytucja z blisko 140 letnią tradycją założoną przez ks. Carla Schlegela, wcześniej kształcącą pielęgniarki i diakonisę, prowadząca domy opieki i ośrodki diakonijne. Refugium (tłum. schronienie) to dom, w którym znajduje się 48 mieszkań zajmowanych przez osoby z Czeczenii, Syrii, Armenii, Egiptu, Erytrei, Bośni itd., które ubiegają się o azyl w Niemczech. Instytucja zapewnia kształcenie, doradztwo i wsparcie dla uchodźców, a miejsce, w którym mieszkają pozwala im odzyskać równowagę po trudnych doświadczeniach i odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Placówka znajduje się w centrum miasta, obok znajduje się plac zabaw i kawiarnia. Refugium jest miejscem integracji tych, którzy uciekli przed prześladowaniami i wojną z osobami z lokalnej społeczności. Poradnia oferuje pomoc tłumaczy, wspiera uchodźców w ubieganiu się o świadczenia i w komunikacji z urzędami. Prowadzi również mediacje w sytuacji problemów rodzinnych lub konfliktów. Celem instytucji jest integracja uchodźców, a nie tylko znalezienie im miejsca do życia. Jak zaznaczył Stefan Kurzke-Maasmeier, pracownik socjalny i zastępca dyrektora Paul-Gerhardt Stifts, „uchodźcy potrzebują przede wszystkim przyjaciół”. Potrzebne jest więc zaangażowanie środowisk lokalnych i parafii. Nie jest to zresztą „droga jednokierunkowa”: przybysze z krajów ogarniętych konfliktami uzyskują pomoc, ale wiele dają też od siebie – „Uchodźcy zmieniają nas jako osoby”.  Zauważył, że w Niemczech, wraz ze wzrostem liczby uchodźców wzrasta wrażliwość społeczna, a właściwa polityka migracyjna zapewnia rozwój społeczeństwa i partnerską współpracę. Nie bez znaczenia jest też podejście duchownych ewangelickich i parafian. Temat uchodźców wraca w kazaniach (czego uczestnicy wyjazdu mieli okazję doświadczyć w katedrze w Berlinie), w studiach biblijnych, publikacjach i działalności parafialnej.

 

Dobrym podsumowaniem wszystkich przedstawionych podczas pobytu instytucji są słowa z 1 Listu Jana 3,16 , które zainspirowały ks. Wicherna do działania: „Dzieci, miłujmy nie słowem ani językiem, lecz czynem i prawdą.”