english version
Hasła biblijne na dzisiaj Ukryj hasła biblijne

Tożsamość ewangelicka po mazursku

Rozmową z Urszulą Pasławską, posłanką na Sejm RP

30.06.2016

O mazurskiej duchowości ewangelickiej, mazurskim protestantyzmie i zaangażowaniu społeczno-politycznym rozmawiamy z Urszulą Pasławską, posłanką na Sejm RP.


Tożsamość ewangelicka po mazursku

Co spowodowało, że zaangażowała się pani w działalność publiczną – zobowiązania rodzinne  Labuszów czy odkrywanie własnej pasji?

 

Może nie zobowiązanie, ale przywiązanie do rodzinnej tradycji. Moi przodkowie już w XIX wieku byli zaangażowani społecznie, głównie na rzecz polskości Warmii i Mazur oraz poprawy jakości życia biedniejszych mieszkańców. W domach Labuszów zawsze rozmawiało się o polityce, tak już zostało do dziś. Oczywiście nie tylko rozmawiało. Mój pradziadek Bogumił Labusz utworzył Bank Spółdzielczy w celu pomocy rolnikom, Gazetę Mazurską, Bibliotekę Polską, która mieściła się w naszym domu.

 

Ponieważ Mazurzy byli ewangelikami, działalność Labuszów była silnie związana z Kościołem ewangelickim. Można powiedzieć, że środowisko definiowało się bardziej przez wyznanie niż czynniki narodowe i etniczne. Na Warmii i Mazurach przedstawiciele różnych narodowości zgodnie ze sobą koegzystowali, a podstawą wspólnej tożsamości  było wyznanie ewangelickie. Kiedy jednak władze pruskie zabroniły posługiwać się językiem polskim podczas nabożeństw, mój pradziadek bardzo zaangażował się w walkę o utrzymanie polskości na Warmii i Mazurach. Tak rozpoczęła się historia, której również jestem częścią.

 

Z pochodzenia jest pani Mazurką… 

 

…jestem Polką. W Sejmie pracuję na rzecz całego kraju, ale najbliżej mi do Warmii i Mazur, mojego regionu, mojej małej ojczyzny. To zresztą chyba oczywiste. Oczywiście z dumą myślę o swoich korzeniach. Przy każdej okazji mówię głośno, że mam mazurskie pochodzenie, bardzo interesuję się trudną historią regionu i staram się upowszechniać tą wiedzę. Polacy za mało wciąż wiedzą o silnym zaangażowaniu Mazurów, między innymi mojego dziadka Bogumiła Labusza, w kampanię plebiscytową na rzecz przyłączenia Mazur do Polski. Za mało też mówi się o dyskryminowaniu Mazurów w latach powojennych przez władzę ludową, traktowaniu polskich patriotów jako „elementu politycznie niepewnego”, konfiskowaniu ziem. Także dlatego, że byli ewangelikami. Na szczęście mojej rodzinie udało się wytrwać w wierze przodków.

 

Cały wywiad na stronie luter2017.pl