14. Niedziela po Trójcy Świętej
„Dziękujemy Bogu zawsze za was wszystkich, wspominając was w modlitwach naszych nieustannie, mając w pamięci dzieło wiary waszej i trud miłości, i wytrwałość w nadziei pokładanej w Panu naszym, Jezusie Chrystusie, przed Bogiem i Ojcem naszym”
I List ap. Pawła do Tesaloniczan 1,2-3
Nie zapominajmy za wszystko dziękować!
Apostoł Paweł odbywa drugą misyjną podróż. Odwiedza Korynt i Efez. W tym czasie docierają do niego pytania zboru w Tesalonikach, który przed paru laty założył. Chrześcijanie w Tesalonikach proszą go o odpowiedz na pytanie dotyczące wiary, która winna ich cechować, a której nie byli pewni. Paweł już kilka razy chciał odwiedzić zbór, lecz zawsze coś stawało na jego drodze. Tym razem także nie może tam się udać, dlatego też wysyła list, w którym zapewnia siostry i braci, że nieustannie pamięta o nich i modli się w ich intencji.
Czy nie jest to dla nas zaskakujące, że ktoś się o nas nieustannie modli, pamięta o nas, dobrze nam życzy? Apostoł Paweł to właśnie czyni. Najpierw dziękuje Bogu za wszystkich wierzących w Tesalonikach, modli się nieustannie, widząc trud ich codziennej wiary i miłości do Jezusa Chrystusa. Stawia ten zbór za przykład innym: „staliście się wzorem dla wszystkich wierzących w Macedonii i w Achai” (w. 7).
Jedna z mądrości mówi: „Na samym początku, gdy chcesz coś ludziom powiedzieć, powiedz coś miłego, a od razu zyskasz ich sympatię”.
Jak słyszymy, Paweł korzysta z tej rady, już na początku mówi coś bardzo miłego. Ale czy to być miłym i serdecznym wystarczy? Co byśmy powiedzieli, gdyby do naszej parafii przybył na zastępstwo ksiądz i rozpoczął swoje kazanie od słów: cieszę się, że mogę u was dziś wygłosić kazanie, bo wiele dobrego słyszałem o waszej parafii? Czy uwierzylibyśmy bez jakiegokolwiek problemu w taką opinię?
Apostoł narodów był założycielem zboru w Tesalonikach i autorytetem dla tamtejszego zboru. Dlatego może zwrócić się do nich te słowa, a następnie odpowiedzieć na zadane mu przez nich wcześniej pytania. Zadawano je z powodu bardzo trudnej sytuacji, w jakiej znajdowali się ówcześni chrześcijanie. Paweł mówi o tym bardzo jasno: „A wy staliście się naśladowcami naszymi i Pana i przyjęliście Słowo w wielkim uciśnieniu, z radością Ducha Świętego” (w. 6).
Prześladowanie i ucisk były na co dzień udziałem zborów, o tym Paweł wiedział. Dlatego każdego dnia pamiętał o nich w modlitwie, a także prosił Boga o odwagę dla nich i moc Ducha Świętego. Pragniemy dzisiaj w modlitwie wspierać tych chrześcijan, którzy dla wiary w Jezusa Chrystusa ponoszą wielkie ofiary i cierpienia. Ilu jest prześladowanych za to, że odważyli się głosić Ewangelię Jezusa wbrew panującej religii czy mimo prześladowań politycznych?
Ilu zginęło, zaginęło bez wieści, a ich domy spalono?
A może sami znamy ich cierpienia, bo spotkaliśmy się z nimi osobiście?
Co możemy uczynić? Jak ich podnieść na duchu? Możemy wysłać list, prosić znajomych o pomoc. Takim działaniem możemy dodać odwagi i siły tym, którzy z Jezusem związali swe życie.
W Psalmie 103. w. 2 król Dawid w modlitwie woła: „Błogosław, duszo moja, Panu I nie zapominaj wszystkich dobrodziejstw jego”. Jakże piękna i dobra rada! Bo wszystko, co Pan Bóg zsyła, w codzienności każdego dnia jest dobre. Nieraz na początku nie rozumiemy, co Bóg przez te dary chce nam powiedzieć, na co zwrócić uwagę. Nie rozumiemy, dlaczego troski, choroby czy cierpienia są udziałem nas i naszych bliskich. Ale gdy umiemy Bogu zaufać i wszystko powierzyć w Jego ręce, możemy przezwyciężyć nawet troski i niepokoje. Wtedy zrozumiemy, że to, co czyni Bóg dla nas, jest dobre. Bóg uwalnia od lęku i trosk. Dlatego nie zapominajmy dziękować za wszystkie Jego dobrodziejstwa. Amen.
Słowo Boże - kazania
-
W co wierzymy?
Biblijną naukę Kościoła Ewangelicko-
Augsburskiego streszczają 4 zasady.sola Scriptura - jedynie Pismo
czytaj więcej
sola Gratia - jedynie Łaska
sola Fide - jedynie Wiara
solus Christus - jedynie Chrystus -
Galeria fotografii
-
O naszym Kościele
-
Kalendarz wydarzeń