3. Niedziela po Trójcy Św.
„Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was, abyście szli i owoc wydawali i aby owoc wasz był trwały …”
Ewangelia Jana 15,16
„Albowiem nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy”
List do Rzymian 1,16
Modlitwa:
„Głowo Kościoła, nasz Zbawco i Panie, Ducha swej łaski na wiernych swych zlej, Ty miej o zbór swój troskliwe staranie, nad nami w niedoli zlitować się chciej.
Tchnieniem swym Panie to ożyw zebranie Ducha mądrości i zgody w nas wpój, byśmy usilne mieć mogli staranie i o Twe Słowo i wierny Twój zbór”.
Śpiewnik ewangelicki 541
Kazanie wygłoszone w czasie Jubileuszu 490-lecia pierwszego Państwa Luterańskiego
Pasym, kościół ewangelicko-augsburski, 6 czerwca 2015 roku
1. Oba wybrane fragmenty Pisma Świętego niezwykle mocno dotykają naszego dzisiejszego zgromadzenia. Zarówno wypowiedź samego Zbawiciela – Jezusa Chrystusa, z kart Janowej ewangelii, jak i słowa Apostoła narodów – św. Pawła obejmują nas – zebranych w tym pięknym kościele w Pasymiu. Oba teksty stać się mogą inspiracją do refleksji jubileuszowej, a jednocześnie mogą stać się wezwaniem dla dzisiejszego chrześcijanina, ewangelika tej ziemi.
Jesteśmy tu, aby Bogu Wszechmocnemu dziękować za piękny Jubileusz 490-lecia pierwszego Państwa Luterańskiego, a przy tym pragniemy dziękować za spuściznę wiary przodków, wiary ugruntowanej na Piśmie Świętym – jako jedynym jej źródle. Tworzymy wspólnotę w modlitwie dziękczynnej za przekaz Ewangelii, przekaz o zbawieniu z łaski przez wiarę. Wreszcie pragniemy, pełni radości i pokory zarazem, ciągle zawierzać Jedynemu Zbawicielowi – Jezusowi Chrystusowi. Przez to, Reformacyjne zasady: SolusChristus, Sola gratia et fide, Sola scriptura, Solum Verbum, stają się mocno wyartykułowane w tym jubileuszowym oglądzie przeszłości i refleksji nad naszym dziś.
2. Bardzo dziękuję Księdzu Biskupowi Rudolfowi Bażanowskiemu, który był współkonsekratorem, asystentem przy moim wprowadzeniu w urząd, za zaproszenie na dzisiejsze święto Diecezji Mazurskiej, ludu tej ziemi, ale też całego Kościoła Ewangelicko-Augsurskiego w RP i luteranizmu w Europie.
Wdzięczny jestem Wam, Siostry i Bracia, a nade wszystko Bogu, że możemy dziś razem wspominać piękną historię luteranizmu tej ziemi. W sercu dziękuję Stworcy i Panu, że możemy tu, (na bliskiej mi od lat, a to z racji praktyk studenckich, a także długoletnich przyjaźni z księdzem Krzysztofem Mutchmannem i wieloma Braćmi w Urzędzie z ziemi mazurskiej), dziękować Bogu za przeszłość i powierzać Mu naszą teraźniejszość i przyszłość.
3. W tej przeszłości znajdujemy wiele niezwykłych wydarzeń. Oto wybrany Mistrzem, w 1511 roku, Albrecht von Hohenzoller spotyka się podczas swej podróży na zachód Europy, w 1522 roku, z ideami Reformacji. W duszy poszukujący pokoju, a może szukający, jak Luter, łaskawego Boga, pragnie żyć mocą wiary wołającej słowami ap. Pawła: „Nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą”. Po spotkaniu w Norymberdze, w 1523 roku, z Andreasem Osiandrem już wiedział i może z całą mocą pojął słowa Jezusa: „… Ja was wybrałem i przeznaczyłem was … „
W tym czasie, w katedrze w Królewcu, wysłany przez Lutra franciszkanin – Jan Briessmann wygłasza kazania w duchu ewangelickim. Dwa spotkania z Marcinem Lutrem skutkują wysłaniem Paula Speratusa do Prus i tak to się tu zaczęło, …, spotkanie z żywą Ewangelią. Później biskupi: sambijski i pomezański staja się wyznawcami chrześcijaństwa zreformowanego w duchu luterańskim, a 6 grudnia 1525 roku Sejm w Królewcu uchwala Porządek Krajowy, zaś 10 grudnia tegoż roku przyjęto Porządek Kościelny.
Nie tylko jednak chodzi nam dziś o powtórzenie wiadomości z historii powstania pierwszego Państwa Luterańskiego, lecz chcemy -spoglądając w przeszłość - zrozumieć jak rozwijał się nowy organizm kościelny na tej ziemi, co przyniósł, czym ubogacił kraj i jego mieszkańców, a wreszcie jak wpłynął na religijność miejscowego ludu.
4. To, co się wydarzyło nie było tylko wynikiem sytuacji społeczno-gospodarczej, nie wynikało tylko z fascynacji nowymi ideami religijnymi, nie było spowodowane koniunkturą polityczną. Ale tu zabrzmiał głos powołania Bożego, by na fundamencie zakonnym zbudować Kościół Słowa Bożego oraz by na tym miejscu wszyscy stali się rodziną Bożych dzieci – świadomych Bożej łaski, słuchających Ewangelii w zrozumiałym języku, a także rozumiejących i przeżywających miłość Bożą okazaną w jedynym Zbawicielu, Jezusie Chrystusie. Tu usłyszał Albrecht głos wezwania do przeżycia spotkania z Bogiem, ale też wezwania do głoszenia Ewangelii ludziom w Prusiech – by mogli wszyscy, słysząc glos Jezusowego wołania świadczyć: „ Nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej”. Odcięcie się byłego mistrza Zakonu od dotychczasowych protektorów: cesarza i papieża, było nie tylko odważnym krokiem, ale … wynikiem emocjonalnego, a zarazem intelektualnego doświadczania słów Zbawcy z Janowego przekazu : „…wybrałem was, abyście szli i owoc wydawali …”. Tak też rozumiał swoją misję ewangelicyzm tej ziemi. To ewangelickiemu Kościołowi zawdzięcza się tu nowe dowartościowanie służby opiekuńczej i charytatywnej (żywe i dziś!). To Kościołowi ukształtowanemu 490 lat temu zawdzięcza się tu rozwój czytelnictwa i wydawnictw literatury religijnej (w języku niemieckim, polskim, holenderskim, czeskim). Kościół ugruntowany na Ewangelii pragnął być odpowiedzialny za człowieka – stąd rozwój szkolnictwa i powstanie Uniwersytetu w Królewcu, w 1544 roku.
5. Przez nowe formy życia religijnego, przez zwiastowanie Słowa Bożego w języku zrozumiałym, przez mocne nawoływanie do pokuty, przez nowe rozumienie sakramentów, przez czytanie Pisma Świętego, przez pobożność umieszczającą Chrystusa w centrum religijnego przeżycia ukształtowano wśród Mazurów głęboką, silną wiarę, pracowitość, sumienność i odpowiedzialność!
To Wasi przodkowie ciągle na nowo przezywali słowa Chrystusa: „Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem” i rozumiejąc je jako szczególne powołanie, wierni byli Ewangelii – którą żyli, która była źródłem ich nadziei i której się … nie wstydzili!
Przeżywając owo Jezusowe wezwanie, rozumieli swe życie jako zadanie – jako odpowiedź na wołanie o owoc wiary: uczciwość, pokój i szacunek wzajemny.
W tym duchu ewangelickiej skromności, pokory, ale i radości z wybawienia w ofierze Krzyża Golgoty, żyli i przekazywali w domach, w kościołach, w szkołach pewien etos i … Wy, Siostry i Bracia tak zostaliście uformowani, to jest Wasze bogactwo i skarb. To może winno być źródłem waszej odwagi, niezachwianej nadziei i ugruntowanej na Chrystusie miłości.
6. Tu zawsze byli odważni, mocni ludzie, tacy jak stary generał von Ziethen, który nie przyjął zaproszenia do króla Fryderyka Wielkiego na kolację. Poszedł bowiem w tym czasie do kościoła na wieczorne nabożeństwo pasyjne. Przeprosił i wyjaśnił powód swej nieobecności u króla. Przy kolejnym spotkaniu, przy świadkach, król zwrócił się do niego: „ Ziethen czy w kościele była lepsza wieczerza?” Ziethen wstał i rzekł: „Wasza Wysokość wie, że nie bałem się niebezpieczeństw. Jeżeli trzeba, to położę głowę za kraj i za króla. Ale jest ktoś nad nami – to Zbawiciel tego świata. Tego i wiary w Niego nie pozwolę pozbawić czci. W Nim jest wiara, pocieszenie i nadzieja w życiu w śmierci”. Zaległa cisza. Król wstał i … wzruszony powiedział: „ Przepraszam to się już nie powtórzy. Jesteś szczęśliwy generale von Ziethen. Szanuję Twoją wiarę".
7. Drodzy, ten stary generał swą formację duchową zakorzenioną miał w ewangelickim rozumieniu zbawczego dzieła na krzyżu, w zawierzeniu Chrystusowi i w budowaniu bliskości z Bogiem przez Pismo Święte, nabożeństwa, modlitwę. Czuł, iż jest otoczony miłością Bożą, powołany przez Jezusowe wybranie i miał siłę do świadectwa wiary. Król, choć tak zintelektualizowany, oczytany, pełen troski o kulturę i rozwój społeczny – po świadectwie wiary starego generała, sam reflektuje fenomen wiary, bo przecież dzieciństwo było czasem formowania jego postawy w ewangelickim duchu.
8. Siostry i Bracia, jesteście, tu na Mazurach, jesteśmy wszyscy, spadkobiercami religijności – opartej na Słowie Bożym, religijności chrystocentrycznej. Czy to rozumiemy? Czy na nowo odczuwamy, w tej naszej historii, (czasem bolesnej, jak lata powojenne, po II wojnie światowej), powołanie – wszak On nas wybrał byśmy szli i owoc wydawali. Czy tym owocem będzie zawsze świadectwo odważnej wiary, wołającej słowem i czynem: „Nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej”? Świadomi misji, jaką macie tu dziś do spełnienia – misji mniejszości, która jest historia tej ziemi – chciejcie mieć nadzieję w Bogu, jaką miał książę Albrecht, pisząc słowa pieśni:
„Co Bóg mój chce, niech stanie się, najlepsza wola Jego,
Obfitą pomoc wszystkim śle, co mocno wierzą w Niego.
Nasz wierny Bóg uwalnia z trwóg, a karze tylko miernie.
Kto dzień po dniu zaufa Mu, Pan temu sprzyja wiernie.
Nadzieję mocną w Bogu mam. On twierdzą i pociechą
Na Niego się ze wszystkim zdam, co jest pod moją strzechą.
Na Niegom zdam mój wierny Pan, mój włos na głowie zliczył.
Osłania nas, ratuje wczas, czyliżby źle mi życzył”.
Amen.
Kazanie wygłoszone podczas uroczystości jubileuszowych 6 czewrca 2015 r. w Pasymiu - więcej: Relacja
Słowo Boże - kazania
-
W co wierzymy?
Biblijną naukę Kościoła Ewangelicko-
Augsburskiego streszczają 4 zasady.sola Scriptura - jedynie Pismo
czytaj więcej
sola Gratia - jedynie Łaska
sola Fide - jedynie Wiara
solus Christus - jedynie Chrystus -
Galeria fotografii
-
O naszym Kościele
-
Kalendarz wydarzeń