3. Niedziela przed Postem
9) I odchodząc stamtąd, ujrzał Jezus człowieka, siedzącego przy cle, imieniem Mateusz, i rzekł do niego: Pójdź za mną. A on wstał i poszedł za nim. (10) A gdy Jezus siedział w domu za stołem, wielu celników i grzeszników przyszło, i przysiedli się do Jezusa i uczniów jego. (11) Co widząc faryzeusze, mówili do uczniów jego: Dlaczego Nauczyciel wasz jada z celnikami i grzesznikami? (12) A gdy [Jezus] to usłyszał, rzekł: Nie potrzebują zdrowi lekarza, lecz ci, co się źle mają. (13) Idźcie i nauczcie się, co to znaczy: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary. Nie przyszedłem bowiem wzywać sprawiedliwych, lecz grzeszników.
Ewangelia Mateusza 9,9- 3
Drodzy Internauci, Siostry i Bracia w Chrystusie!
Rozważany fragment biblijny nosi nazwę „Powołanie Mateusza”.
Kim był Mateusz? Z kart Biblii dowiadujemy się, że Mateusz był urzędnikiem pobierającym podatki i opłaty dla okupujących Palestynę Rzymian. Mieszkańcy zawładniętych przez nich krajów musieli uiszczać podatek gruntowy, podatek tzw. "pogłowia", obejmujący dobra ruchome oraz inne podatki pośrednie, ściągane przez celników. Żydzi płacili dodatkowo coroczną daninę na rzecz świątyni.
Urzędnicy tacy jak Mateusz byli znienawidzeni przez swoich pobratymców. Żydzi uważali ich za publicznych grzeszników ze względu na ich związki z pogańskim okupantem oraz nadużyciami, których się dopuszczali. Stronili od nich wszyscy z wyjątkiem Jezusa. Ewangelia mówi, że Jezus ujrzał Mateusza, że spostrzegł go. To Boże spojrzenie spoczęło na Mateuszu, kiedy on po prostu robił swoją codzienną robotę, choć nawet nie była to jakaś zaszczytna praca. Ale Jezus dostrzegł w nim człowieka, a nie celnika.
Czy my w ludziach, których spotykamy na codzień dostrzegamy człowieka, czy może patrzymy na nich pod kątem funkcji, jaką spełniają. Czy trafiając na przykład na niemiłą urzędniczkę, staramy się ją zrozumieć, że pewnie jej życiowa sytuacja nie jest łatwa, może jest sfrustrowana, może coś ją martwi, czy tylko utwierdzamy się w przekonaniu, że w urzędach źle się dzieje?
Pan Jezus daje nam przykład, pochyla się nad człowiekiem. Przyznaje się do grzesznika.
— Czy może mieć miejsce pytanie o człowieka? Czy taki może mieć coś wspólnego z Bogiem?
Wszyscy tylko jedno mamy wspólnego — Bożą łaskę i miłość. To wezwanie: „Pójdź za mną”, którego szczególną aplikację zawarł Luter w swoim katechizmowym nauczaniu: „Trzeba to bowiem czynić ustawicznie: zawsze wymiatać to, co należy do starego Adama, aby mogło powstawać to, co należy do nowego. Lecz cóż to jest ten stary człowiek? Jest to człowiek, który nam jest przyrodzony od Adama: zagniewany, nienawidzący, zazdrosny, nieczysty, chciwy, leniwy, wyniosły, niewierzący, napełniony wszystkimi przywarami i nie mający z natury nic dobrego w sobie. Skoro więc weszliśmy do królestwa Chrystusowego, musi codziennie ubywać tamtych rzeczy, abyśmy im dłużej żyjemy, stawali się tym łagodniejsi, cierpliwsi, cichsi, porzucający coraz bardziej skąpstwo, nienawiść, zazdrość, pychę”. To rzeczywistość życia w Chrzcie. Tym jesteśmy objęci i do tego jesteśmy powołani. Stale aktualnym też nam jest Jezusowe: „Pójdź za mną”...
Pan Jezus powołuje do grona swoich uczniów nie tylko pobożnych i dobrze ułożonych ludzi, lecz także celnika. Być może dla nas samych często jest niezrozumiałe, że dany człowiek głosi Ewangelię z ambony w danej parafii, bo według nas nie powinien tego czynić, nie jest tego godny... Człowiek jest jednak - jak mówi Luter - „causa instrumentalis” – jest narzędziem w ręku Boga, z którego Bóg czyni sobie sługę.
W swej ewangelii Mateusz dodaje tu jeszcze cytat, który możemy znaleźć także w księdze Ozeasza: "chcę raczej miłosierdzia niż ofiary". Mesjasz jest pełen miłosierdzia, lituje się nad biednymi, chorymi i strapionymi, i pomaga im. To także powinno nas skłonić do zastanowienia i odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób my widzimy osoby uznane powszechnie za margines społeczny. Czy bylibyśmy skłonni do okazania im pomocy, jeśli by taka potrzeba w danej chwili zaistniała?
Mateusz był głową rodziny i niezwłocznie zaprosił Jezusa i Jego naśladowców na ucztę, zaprosił także wielu swoich przyjaciół, którzy podobnie jak on byli poza nawiasem społeczeństwa - byli celnikami i grzesznikami. Uczeni w piśmie i faryzeusze bacznie obserwowali Jezusa, i kiedy zauważyli, że jadał i obcował z mniej szanowanymi i mniej ortodoksyjnymi, także przestali Go poważać i zadali uczniom Jezusa bezpośrednie pytanie: "Dlaczego On z celnikami i grzesznikami je i pije?"
To dało Jezusowi sposobność, w której w kilku słowach chciał udzielić wielkiej lekcji, odpowiedział im: "Nie potrzebują zdrowi lekarza, ale ci, co się źle mają; nie przyszedłem wzywać sprawiedliwych, ale grzesznych do pokuty". Tutaj jest klucz błędnego zrozumienia Ewangelii w tamtych dniach i obecnie. Pierwsza lekcja, jakiej wszyscy muszą się nauczyć, to ta, że wszelki grzech jest potępiony przez Boga - mały i wielki - że każda niesprawiedliwość jest grzechem i że "nie ma sprawiedliwego ani jednego”.
Widząc spotkanie Jezusa z celnikami i grzesznikami faryzeusze zaczynają szemrać. Ich wyobrażenia o Bogu, o świecie, o drugim człowieku, wreszcie ich wysokie mniemanie o sobie, chcą przeszkodzić w spotkaniu Boga z człowiekiem. Być może i w nas samych odgrywa się taka scena. We mnie także jest grzesznik, który chce się spotkać z Jezusem, który potrzebuje się z Nim spotkać, ale i we mnie jest faryzeusz, który mówi „nie jesteś godzien”, „Bóg o Tobie zapomniał”, „najpierw zrób coś ze swoim życiem”. Odpowiedź Jezusa jest bardzo prosta: nie potrzebują lekarza zdrowi. Jezus jest tym lekarzem, do którego zawsze możemy przyjść o każdej porze dnia i nocy, bez zapisów i kolejek, bez strachu, że skończył się kontrakt i nie ma kto zapłacić za naszą wizytę.
Niech te słowa napełniają nas ufnością, że do Jezusa możemy przychodzić zawsze, po prostu tacy jacy jesteśmy, bez lęku i bez udawania. Amen.
Słowo Boże - kazania
-
W co wierzymy?
Biblijną naukę Kościoła Ewangelicko-
Augsburskiego streszczają 4 zasady.sola Scriptura - jedynie Pismo
czytaj więcej
sola Gratia - jedynie Łaska
sola Fide - jedynie Wiara
solus Christus - jedynie Chrystus -
Galeria fotografii
-
O naszym Kościele
-
Kalendarz wydarzeń