english version
Hasła biblijne na dzisiaj Ukryj hasła biblijne

4. Niedziela po Trójcy Św.

28 czerwca 2015 r.

"O, jak dobrze i miło,
Gdy bracia w zgodzie mieszkają"


Umiłowani!
"O, jak dobrze i miło,
Gdy bracia w zgodzie mieszkają"
Nie jest to jakieś hasło lub urywek z kolejnego spotu wyborczego, ale Boże Słowo z Psalmu 133.

 

Jest ono częścią wizji, jaką otrzymał od Boga Psalmista. Zdrowego, szczęśliwego, namaszczonego cennym olejkiem, Ludu Aarona, ludu kapłańskiego, powołanego do specjalnej zaszczytnej służby Bogu. Ziemi Izraelskiej zasilanej bardzo cenną wilgocią z gór Hermonu. Szczęśliwej i obfitującej, a cała tajemnica tego błogosławieństwa leży w zgodzie.

 

Jest ona także szczególnego rodzaju. Nie poprzestaje tylko na zgadzaniu się ze zdaniem większości lub też tych, co głośno krzyczą albo są silniejsi, ale buduje wspólne szczęście. Każdy zna swoje miejsce i widzi sens wysiłku pożytecznego dla wszystkich. Jako wyznawcy Ewangelii, w Panu Jezusie Chrystusie, przez Niego i dzięki Niemu jesteśmy Ludem Bożym, czy za Apostołem Piotrem z I Listu - rodem kapłańskim. Tak więc wizja zgody Psalmisty winna być naszym udziałem. A jednak obiektywnie przyznać musimy różnie z tym bywa. Co zrobić, by zgoda pełna harmonii i szczęścia panowała wśród nas?


Nasz Pan i Mistrz Jezus Chrystus mówi w dzisiejszych Słowach: „Nie masz ucznia nad mistrza, ale należycie będzie przygotowany każdy, gdy będzie jak jego mistrz" Nasz Pan i Zbawca nie tylko naucza o życiu, ale jest życiem i jego dawcą. Na każdym kroku swej ziemskiej pielgrzymki pokazał jak żyć i dawał moc pełną autorytetu z wysokości by tak żyć. Także dzisiaj możemy widzieć Jezusa w Jego Słowie i czerpać dary Jego łaski. Tylko nie zamykajmy się w swoim może czasem i trudno zdobytym świecie, sposobach na życie czy znajomościach.

 

Pan Jezus Chrystus wielokrotne przemawiał do faryzeuszów i uczonych w piśmie. Doskonale wiedział, że w większości trzymają się razem i pilnują w podobnym postępowaniu, inaczej myślącymi pogardzają, a nawet wykluczają ze swego grona.

 

Naszego Pana i Zbawiciela zamierzali natomiast zabić, tak jak podobni im, którzy prześladowali i zabijali proroków w czasach Starego Testamentu. A przecież Izrael miał być wzorowym ludem, dającym dobre świadectwo o Żywym Bogu wszechmogącym Ojcu Pana naszego Jezusa Chrystusa.

 

Jaki Jego obraz miały wszystkie pogańskie ludy, żyjące w tamtych czasach? Pana, który nie widzi jak marne ofiary są mu składane, jak człowiek dobrze z Nim handluje uczynkami i ofiarami itp. Czy lepsze wyobrażenie naszego Pana mają ci, którzy nie znają Ewangelii? Oby mieli jak najlepsze i byli zachęceni do zawierzania wszystkiego naszemu Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu. Bądźmy przykładem wiary, bez zniechęcania się, bez ustanku napominajmy się przez psalmy, i hymny, i pieśni duchowe, tak jak Apostoł Paweł w Ef 5,19. Wtedy wiara i miłość będą wartościami, za którymi tęsknić będą nieznający ewangelii. To za naszą radością ma być tęsknota, a nie nasza tęsknota za radościami świata.

 

Pan Jezus Chrystus nie trzymał się tylko grona wierzących w Niego i go wielbiących, ale szukał i zbawiał to, co zginęło, o takim celu swego przyjścia mówi nam sam Jezus, a zapisał to Ewangelista Łukasz w 19 rozdziale: "Syn Człowieczy przyszedł, aby szukać i zbawić to, co zginęło". Budować - nie burzyć, godzić - nie skłócać, łączyć - nie rozdzielać, wprowadzać pokój - nie szukać powodów do wojny, wprowadzać radość - nie złość i narzekanie. Ową listę moglibyśmy prowadzić bez końca. Codzienność jest wypełniona sytuacjami, w których zawsze jest lepsze wyjście, lepsza decyzja, zachowanie, wybór, niż to, co zostało zrobione, a skutki tego złego prędzej czy później przyniosły niepowetowane straty.

 

Co robić? Jak uniknąć strat? Być jak nasz Pan i Mistrz. Przypominać sobie nawzajem Jego Słowa, nie stronić od społeczności rozważania Słowa Bożego i gromadzenia się wokół Stołu Pańskiego. Boże Słowo jest wszechmogące, a w Jezusie zbawia z mocy grzechu, śmierci i szatana. Jeśli trudno nam odpuścić winy i przebaczyć drugiemu, nasz Pan w Swoim Słowie może to sprawić na wieczny wspólny pożytek. Wtedy też nie będziemy jak faryzeusze i uczeni w Piśmie, zamkniętym kręgiem ślepców, którzy chcą napominać innych, a nie widzą belki we własnym oku.

 

Nasz Pan chce abyśmy tak jak On napominali siebie nawzajem ku zbudowaniu: "Bądźcie miłosierni, jak miłosierny jest Ojciec wasz. I nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni, i nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni, odpuszczajcie, a dostąpicie odpuszczenia. Dawajcie, a będzie wam dane..." Zachęcajmy się tym napominaniem, a będziemy w zgodzie jak bracia przykładem dla innych żyli i wypełniali wolę Pana Kościoła. To nasz zaszczyt i przywilej, żyć ku radości Bożej.


"Nasz Panie z Tobą, i pod Tobą, i dzięki Tobie chcemy żyć na wieki". Amen.
 

ks. Jan Neumann