english version
Hasła biblijne na dzisiaj Ukryj hasła biblijne

Narodzenie Pańskie

25 grudnia 2015 r.

Ale gdy się objawiła dobroć i miłość do ludzi Zbawiciela naszego, Boga,

zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy,

 lecz dla miłosierdzia swego przez kąpiel odrodzenia

oraz odnowienie przez Ducha Świętego, którego wylał na nas obficie

przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego,

 abyśmy, usprawiedliwieni łaską jego,

stali się dziedzicami żywota wiecznego, którego nadzieja nam przyświeca.

 

List do Tytusa 3,4-7


Skrzynka na listy. Otwieramy ją i nagle wypada z niej list z mnóstwem pieczęci. Na kopercie widnieje nasze nazwisko, więc szybko otwieramy. A tam niesamowita wiadomość. Jest pani, jest pan jedynym spadkobiercą! Daleki krewny, o którym nawet nie wiedzieliśmy że istnieje, przekazuje nam cały majątek! Niesamowita informacja! Jak reagujemy? Szybsze bicie serca. Może budzą się w nas wielkie nadzieje? A potem myślimy, to nie możliwe, ktoś zapewne robi nam głupi kawał. Jednak ilość pieczęci, podpisy notariuszy nie dają nam spokoju i sprawdzamy. Dzwonimy, pytamy i dowiadujemy się, że to prawda. Jesteśmy  spadkobiercami wielkiego majątku. Może tą informacją dzielimy się z najbliższymi: żoną, mężem, dziećmi, dzwonimy do przyjaciół. Jest wielkie święto w rodzinie, nareszcie koniec kłopotów. A może zachowujemy te informacje tylko dla siebie, by nie zapeszać? Różnie ludzie reagują na informację o tym, że stali się spadkobiercami wielkiego majątku.

 

Ale czy to tylko piękna opowieść, typu: film familijny na Święta z Happy Endem? Nie. Każdy z nas, wy i ja, otrzymaliśmy taki list, w którym jest napisane, że jesteśmy dziedzicami i spadkobiercami niesamowitego majątku. Każdy z nas otrzymał list, w którym jest napisane, że stał się dziedzicem fortuny, której nie jest w stanie ani zmierzyć ani policzyć. Kiedy się to stało? W dzień Narodzenia Jezusa! Ten List leży w żłóbku na sianie. Bóg Wszechmocny, Nieskończony staje się człowiekiem dla nas. To niesamowite wydarzenie w Dziejach Świata. Bóg zstępuje na ziemię, przybiera ludzką postać, by obdarzyć człowieka, by obdarzyć nas, dziedzictwem. Abyśmy, usprawiedliwieni łaską jego, stali się dziedzicami żywota wiecznego, którego nadzieja nam przyświeca. W dzień Bożego Narodzenia człowiek otrzymuje list z informacją o spadku, z informacją, że jest dziedzicem Żywota Wiecznego!

 

Życie Wieczne otrzymujemy za darmo. Tak jak w przypadku każdego spadku, na otrzymany majątek, obdarowany nie musiał zapracować. Spadek otrzymuje się za darmo, bo tak chciała osoba będąca w jego posiadaniu. Przeważnie spadek otrzymujemy po rodzinie. Jest przekazywany z ojca na syna, rodzice przekazują go dzieciom. A w dzień Bożego Narodzenia, sam Pan Bóg przekazuje nam spadek. A to oznacza, że zostaliśmy wciągnięci w poczet Jego rodziny. Bóg człowieka nazywa synem, córką. Pan Bóg przekazuje nam niesamowity dar, Życie Wieczne. Jest to spadek bezcenny. Na ten spadek nie musieliśmy zapracować, nie musieliśmy się wykazać, nie musieliśmy zdobyć go pracą własnych rąk. Jak czytamy: Zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy, lecz dla miłosierdzia swego.

 

Tak jak w przypadku każdego spadku, obdarowany może go przyjąć, albo też zrezygnować z przyjęcia spadku. To do obdarowanego należy decyzja. Przyjmujemy Dziedzictwo Życia Wiecznego? Czy też raczej zamykamy list, chowamy go gdzieś w papierach i rezygnujemy z przyjęcia spadku?

 

Święta Bożego Narodzenia mają za zadanie przypomnieć nam o tym niesamowitym wydarzeniu w Dziejach Świata.

 

Wydarzenie, w którym Wszechmocny Bóg staje się człowiekiem, by obdarzyć ludzi dziedzictwem Życia Wiecznego – nie ma sobie równych. To niesamowite wydarzenie! A jednak, czy Święta Bożego Narodzenia przypominają nam o tym wydarzeniu? Z przykrością stwierdzam, że ta informacja nie jest na pierwszym miejscu. Jesteśmy zarzucani mnóstwem błyskotek, świecących reniferów, kryształowych bombek. Tak słyszymy kolędy, ale po to, by przyjemniej robiło się zakupy. Patrząc na Święta Bożego Narodzenia w Polsce, w pierwszym odruchu powiemy, że mamy piękne święta. Mamy pokój a stoły aż uginają się od ryb, podanych na wiele sposobów, owoców, ciast. Gdzieniegdzie pali się ogień w kominku. Choinka stoi pięknie ustrojona. Mamy piękne ale i niebezpieczne Święta. Bo te wszystkie dobra zasłaniają nam to niesamowite wydarzenie. Zstąpienie Boga na Świat zostało przysłonięte błyskotkami i światełkami. Kiedy opowiadałam dzieciom na lekcji religii, co jest najważniejsze czasie Świąt, że nie można świętować Bożego Narodzenia zapominając o narodzeniu się Boga dla nas, jedno dziecko podniosło rękę do góry. Pomyślałam, że chce coś dopowiedzieć. Proszę - zachęciłam do wypowiedzi. - A wie pani, co ja dostanę pod choinkę? I nie czekając na moją odpowiedź, padła nazwa drogiej zabawki. - A wie pani, że cała rodzina się na nią składa?

 

Trudne to są Święta dla dzieci. I nie dlatego, że jest bieda, ale dlatego, że dzieci są ogłupiane przez reklamy w których pełno różowych lalek, świecących samochodów czy interaktywnych zwierzątek. To powoduje, że dzieci gubią prawdziwy sens Świąt Bożego Narodzenia. Z telewizji nie dowiedzą się, że Wszechmocny Bóg stał się człowiekiem, by obdarzyć ich dziedzictwem Życia Wiecznego.

 

Musisz to mieć. To wyjątkowy prezent dla ciebie. Jesteś tego warta. Spraw sobie odrobinę luksusu. – czy i my nie dajemy się wciągnąć w tę grę? Zatrzymajmy się! I odkryjmy na nowo sens Świąt Bożego Narodzenia.

 

Objawiła się dobroć i miłość do ludzi Zbawiciela, naszego Boga. Zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy, lecz dla miłosierdzia swego, …abyśmy usprawiedliwieni łaską jego, stali się dziedzicami żywota wiecznego.

 

Dziś świętujemy otrzymanie od Boga dziedzictwa, dziedzictwa Życia Wiecznego. Daru całkowicie niezasłużonego, daru bezcennego, ale to od nas zależy czy go przyjmiemy, czy też zrezygnujemy ze spadku.

- A wie pani, że cała rodzina składa się na zabawkę? - Zastanowiły mnie te słowa. Zauważmy, że cała rodzina podejmuje wysiłek, trud finansowy by sprawić dziecku radość. Kupienie drogiej zabawki, jednoczy rodzinę w pewnym przedsięwzięciu. A czy nie byłoby pięknie, wręcz idealnie, gdyby cała rodzina jednoczyła się w przekazaniu dzieciom wiadomości, że Bóg przybrał ludzką postać, by obdarzyć je dziedzictwem Życia Wiecznego. Ktoś powie: to nie możliwe. Jak to sobie pani wyobraża? Mam dać dziecku pod choinkę tylko list, że jest dziedzicem Życia Wiecznego? Różne są sposoby przekazania dzieciom tej Dobrej Nowiny. Nie trzeba rezygnować z obdarowania prezentem. Ważne jest na jakie wydarzenia położymy nacisk podczas Świąt. Co wypukliny, świętując Boże Narodzenie.

 

Dziedzictwo Życia Wiecznego - to wyjątkowy prezent. To wyjątkowy prezent dla ciebie. Choć nie jesteśmy go warci, Pan Bóg nam go daje. To nie jest odrobina luksusu, ale to wielki luksus otrzymać taki dar do Boga. To coś, co dobrze byłoby mieć. Amen

diakon Katarzyna Rudkowska