Święto Epifanii
Bo zapewne słyszeliście o darze łaski Bożej, która mi została dana dla waszego dobra, że przez objawienie została mi odsłonięta tajemnica, która nie była znana synom ludzkim w dawnych pokoleniach, a teraz została przez Ducha objawiona jego świętym apostołom i prorokom, mianowicie, że poganie są współdziedzicami i członkami jednego ciała i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez ewangelię.
Ef 3, 2. 3a. 5. 6
Święto Objawienia Pańskiego przeżywamy w kontekście Świąt Bożego Narodzenia. Święto Epifanii od najmłodszych lat życia kojarzymy najczęściej z tajemniczymi postaciami mędrców („magoi“) ze Wschodu, którzy przybyli do Betlejem, by oddać hołd nowonarodzonemu Jezusowi. Obecność mędrców przy żłóbku Jezusa nadaje uniwersalny wymiar wydarzeniu Bożego Narodzenia. Pierwszy spośród ewangelistów – św. Mateusz – opisując brzemienne w skutki spotkanie ludzi należących do różnych światów i religii, powiada, że wraz z przyjściem na świat Jezusa nastał czas zbawienia, a więc pojawiła się nadzieja na zbawienie całego świata. Co ważne, mędrcy nie przyszli do Jezusa z pustymi rękami – przynieśli złoto, kadzidło i mirrę. Te dary symbolizują również bogactwo kultur i religii. Tym samym w osobach mędrców przy żłóbku Jezusa w betlejemskiej grocie w symboliczny sposób obecny był cały świat – cała ludzkość. Święta Bożego Narodzenia co roku wyrażają radosne poselstwo, że przy Jezusie jest miejsce dla każdego człowieka, a nie tylko dla garstki wybranych lub szczególnie zasłużonych ludzi.
Święto Epifanii przypomina nam, że w Jezusie Chrystusie objawił się sam Bóg – stworzyciel nieba i ziemi. Objawił się nie tylko ludziom w Izraelu, lecz również ludziom na całym świecie. Mamy więc dzisiaj do czynienia z uniwersalną Dobrą Nowiną, która ma globalny zasięg!
Być może już zwróciliśmy uwagę na to, że na pierwszy rzut oka nasz tekst biblijny raczej nie brzmi bożonarodzeniowo. Jednak przy dokładniejszej analizie okazuje się, że można by go potraktować jako rodzaj podsumowania, a nawet jako wzmocnienie wymowy niedawno obchodzonych Świąt Godowych.
Oto w swoim Liście do młodego zboru w Efezie ap. Paweł dzieli się tajemnicą swojej działalności. Pozwala nam wejrzeć w to, co stanowi dla niego sens życia i zarazem motywację do apostolskiej służby. Mówiąc o urzędzie łaski, którą został obdarzony dla dobra zboru w Efezie, wypowiada słowa iście rewolucyjne: „poganie są współdziedzicami i członkami jednego ciała i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez ewangelię”. Oznacza to, że ludzie należący do różnych grup religijnych, etnicznych i narodowych stanowią część Ciała Chrystusowego! Są współuczestnikami obietnicy danej w Jezusie Chrystusie. A więc powiedzmy to wprost: poganie również należą do Ciała Chrystusowego!
Zapewne w czasach ap. Pawła takie słowa brzmiały dziwacznie i obco, a dla wielu były po prostu nie do przyjęcia. Pobożni Żydzi na pogan i ich praktyki religijne patrzyli zazwyczaj z góry. Wielu chrześcijan w Jerozolimie nie miało pewności, czy sposób myślenia Pawła i jego metody misyjne są rzeczywiście do zaakceptowania. Zastanawiali się, czy ludzie w innych krajach mogą, czy powinni tak po prostu stać się chrześcijanami. Pierwsi chrześcijanie w Jerozolimie oczekiwali, że kandydaci na chrześcijan najpierw muszą zostać Żydami, a dopiero potem mogą związać się Chrystusem. Paweł natomiast żywił przekonanie, że na przykład Grecy i reprezentanci innych narodowości mają bezpośredni dostęp do Boga – właśnie przez Jezusa Chrystusa.
Tak, dzięki Jezusowi wszyscy ludzie mają dostęp do zbawienia. Bez względu na to, czy należą do Kościoła chrześcijańskiego, czy też nie. Nikt nie jest pozbawiony możliwości zbawienia. Oznacza to, że wraz z narodzinami Jezusa mamy do czynienia z doniosłym wydarzeniem, którego skutki posiadają dalekosiężny i uniwersalny charakter.
Święto Epifanii przypomina nam, że właśnie w Jezusie Chrystusie ludziom wiary – ale nie tylko – zostaje otwarta nowa perspektywa życia, której nikt inny przynieść nie może: chodzi tu o życie w ścisłej relacji z Jezusem; w takim życiu są obecne zaufanie do Niego i pokój Boży, pozwalające pokonywać trudne doświadczenia. Tak jak Jezus urodził się w Betlejem dla wszystkich, tak samo za wszystkich ludzi oddał swoje życie na Golgocie, a następnie zmartwychwstał, by wszyscy mogli znaleźć życie, którego zasięg przekracza horyzont doczesności.
Niezwykle radosne i pocieszające jest to, że Jezus jest nam dostępny również współcześnie, i to bez żadnych warunków wstępnych. Nie trzeba Go dopiero przekonywać do siebie lub obłaskawiać takimi czy innymi sposobami. Nie trzeba Mu niczego najpierw ofiarować, by on ewentualnie zainteresował się nami. On wprost odwołuje się do naszego człowieczeństwa, które łączy nas z innymi ludźmi (ponad różnicami czasowymi i szerokością geograficzną). Kto jest zorientowany na Chrystusa, jest częścią Jego Ciała – członkiem światowego, globalnego Kościoła (za nicejsko-konstantynopolitańskim składem wiary wyznajemy wiarę w: jedyny, święty, powszechny i apostolski Kościół). Bez względu na to, skąd pochodzi i kim jest.
Inaczej mówiąc, wyjątkowość i aktualność Ewangelii o Jezusie Chrystusie polega na tym, że ona nikogo nie wyklucza. Stanowi przyjazne i budujące poselstwo dla wszystkich. Umacnia w nas przekonanie, że w Jezusie jest nasze niezachwiane oparcie. W Nim znajdujemy bezpieczeństwo i orientację. On nas doskonale zna. Dobrze znane Mu są wszelkie nasze dylematy i życiowe pytania, obawy i pokusy. Wczoraj, dziś i na wieki jest On wierny swojemu Słowu, a także każdej i każdemu z nas – bez wyjątku.
Warto podkreślić, że dzisiejsze poselstwo biblijne rzuca nowe światło na niespokojny i rozdarty świat. Zawiera w sobie potężny ładunek nadziei, która może się stać udziałem wszystkich ludzi. Ap. Paweł wiedział, że świat bez Chrystusa pozostałby światem zagubionym, podzielonym, skonfliktowanym, naznaczonym nieufnością i nienawiścią. W taki naznaczony grzechem i wyobcowany świat wkroczył Chrystus jako znak przebaczającej miłości Boga. Ten świat Go odrzucił, wypychając na krzyż Golgoty. Szczęśliwie okazało się jednak, że śmierć Syna Bożego nie była żadną katastrofą czy porażką. Wręcz odwrotnie: krzyżowa śmierć Jezusa stanowiła oddanie życia jako wyraz bezkompromisowej miłości Boga obecnej w świecie przemocy, przemijania i śmierci. Ta Boża z niczym nieporównywalna miłość jest punktem oparcia dla naszej ludzkiej nadziei na nowe życie. Jego droga życia, która wiodła od żłóbka do krzyża, daje się interpretować jako jeden długi i niepowtarzalny akt miłości Boga, który nieustannie pragnie naszego zbawienia. I nieustannie nam o tym przypomina.
Dzisiaj ponownie jesteśmy zaproszeni, by autentycznie ufać Jezusowi Chrystusowi, szczerze wyznać Jego Imię i wzrastać w wierze, nadziei i miłości. Jezus Chrystus pozostanie zbawieniem i nadzieją dla nas i całego świata. Amen.
Słowo Boże - kazania
-
W co wierzymy?
Biblijną naukę Kościoła Ewangelicko-
Augsburskiego streszczają 4 zasady.sola Scriptura - jedynie Pismo
czytaj więcej
sola Gratia - jedynie Łaska
sola Fide - jedynie Wiara
solus Christus - jedynie Chrystus -
Galeria fotografii
-
O naszym Kościele
-
Kalendarz wydarzeń