Święto Trójcy Świętej
22.I przemówił Pan do Mojżesza tymi słowy: 23.Powiedz Aaronowi i jego synom: Tak będziecie błogosławić synów izraelskich, mówiąc do nich:
24.Niech ci błogosławi Pan i niechaj cię strzeże;
25.niech rozjaśni Pan oblicze swoje nad tobą i niech ci miłościw będzie;
26.niech obróci Pan twarz swoją ku tobie i niech ci da pokój.
27.Tak będą wzywać imienia mojego nad synami izraelskimi, a Ja będę im błogosławił.
4 Mż 6,22-27
Przeczytany tekst z IV Księgi Mojżeszowej zawiera fragment aż nadto dobrze nam znany. To piękne, uroczyste, czcigodne słowa: „Niech ci błogosławi Pan i niechaj cię strzeże, niech rozjaśni Pan oblicze swoje nad tobą i niech ci miłościw będzie; niech obróci Pan twarz swoją ku tobie i niech ci da pokój.”
Wyczuwamy w tych słowach jakąś wielką wzniosłość. To jest nie tylko nasze odczucie, wszak to są słowa, które miały w Izraelu i mają w Kościele znaczenie szczególne — to słowa błogosławieństwa. Rozpoznajemy je i niesiemy w pamięci jako uroczyste, wielkie i wzniosłe zakończenie każdego nabożeństwa.
Powstaje jednak pytanie: czy w powszedniej drodze nabożeństwowego życia zwracamy na nie należytą uwagę? Czy bierzemy je i rozpoznajemy nie tylko jako liturgiczną formułę, ale jako słowo polecone przez Pana, Boga naszego? Takim zaś to słowo jest: „przemówił Pan do Mojżesza tymi słowy: 23.Powiedz Aaronowi i jego synom: Tak będziecie błogosławić synów izraelskich, mówiąc do nich:...” i tu płyną te piękne w swojej formie i treści słowa, które do dziś żyją i będą żyły jak długo będzie trwał Kościół. — Słowa piękne i święte, słowa Boże dane człowiekowi ku wzywaniu imienia Pana nad drugim człowiekiem, a więc na rzecz bliźniego. Co za tym idzie, słowa przyczynnej modlitwy, a jednocześnie zwiastowania opieki, łaski, miłości Bożej i Bożego pokoju, by z człowiekiem były związane.
Choć wszyscy dostrzegamy wzniosłość, świętość i bogactwo tego błogosławieństwa, to jednak będzie wartościową rzeczą spojrzeć tu na jego ukształtowanie w oryginalnym języku, abyśmy mogli dostrzec treści, które są wpisane nie tylko w słowa, ale też w formalną budowę tego pełnego symboliki zdania.
Forma tego błogosławieństwa w języku hebrajskim jest piękna. Składa się ono z trzech wersetów. Każdy z nich jest wezwaniem Boga. Każdy werset składa się z dwóch części, z których pierwsza jest krótsza, druga dłuższa. Ponadto te trzy wersety są tak skonstruowane, że drugi jest dłuższy, a trzeci najdłuższy. Pierwszy składa się z piętnastu, drugi z dwudziestu, trzeci z dwudziestu pięciu znaków spółgłoskowych.
Pomyślmy, ile w tym harmonii, piękna, a z drugiej strony wskazania na piękno, jakie należy się Bogu i jego sprawom ze strony człowieka. W budowie formalnej tego błogosławieństwa jest jednak coś jeszcze ukryte. Otóż pierwszy z jego wersetów składa się z trzech, drugi z pięciu, a trzeci z siedmiu słów. Zatem całe błogosławieństwo składa się z piętnastu wyrazów. Jeśli odjąć z tej liczby trzykrotne wymienienie imienia Bożego, to otrzymamy dwanaście słów, stosownie do liczby pokoleń Izraela. Jakże piękną formą zwraca się więc Bóg do swojego ludu? Jak mocno akcentuje bliskość i miłość jaką ma, i jaką obejmuje wszystkich i każdego pośród wszystkich.
W swoich treściach błogosławieństwo to wzbiera jak rzeka, która się rozlewa na Boży lud, osiągając punkt szczytowy w ostatnim wyrazie — pokój. To zaś jest największe dobro życia. Największe upragnienie człowieka. Najlepsza myśl Boga o człowieku.
Przypomina się słowo dane przez Jeremiasza: „myśli moje o was — mówi Pan — to myśli o pokoju, a nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość i natchnąć was nadzieją.” Ku temu też jest nam dane błogosławieństwo Aaronowe, które stale, słowo po słowie i wers po wersie akcent swój kładzie, a czyni to z coraz większym natężeniem, na przychylność Bożą względem człowieka. Bóg objawia się jako udzielający sił. Jako będący źródłem zbawczej mocy. Jako rozjaśniający nad człowiekiem swoje oblicze, zatem patrzący przyjaźnie i całkowicie zwrócony ku człowiekowi, w działaniu dla dobra swojego ludu.
To Bóg, który stoi w centrum biblijnego objawienia. To Bóg wiary Kościoła, naszej wiary. To bóg objawiony i rozpoznany jako Stwórca i Pan, dawca życia biorący je w opiekę przykazaniem i darem chleba powszedniego. On daje ten chleb i bez prośby naszej. Nieraz mówimy — nawet wszystkim złym ludziom — wiedząc przy tym, że nie godzi się nam wynieść ponad, czy wystawić poza tę kategorię.
To Bóg, który ku targanemu rozmaitością namiętności stworzeniu zwraca się ze swoim zbawieniem, które daje nam w Chrystusie. Nie jest sprawą przypadku, że gdy zbawienie zostało dokonane, Zmartwychwstały przychodzi do swoich z tym właśnie słowem: Pokój Wam!
Oto dokonała się Boża miłość. Dane zostało dzieło pojednania. Człowiek ma czym żyć — Bożym pokojem! To zaś zawsze jest nakierowane ku budowaniu, ku dobremu, ku otwartości odniesień, ku pokojowi. Jakże mocno te właśnie treści akcentuje nasz tekst, gdy danie owej pięknej formuły błogosławieństwa Aarona objęte jest tym słowem: „Tak będą wzywać imienia mojego nad synami izraelskimi, a Ja będę im błogosławił.”
Wzywać imienia Pańskiego nad człowiekiem — co to właściwie jest? Czy to tylko powszednia życzliwość? Czy pobożna oprawa szczególnie uroczystych momentów naszej drogi?
Przyczyniać się za człowiekiem u Boga to więcej niż życzliwość. To przyjaźń. To nieba przychylić. To przy czyjejś sprawie, albo przy „ja” innego stanąć. To miłość. To otwartość. To budowanie pokoju! Tak! Właśnie budowanie pokoju, ku któremu wzywa i prowadzi Bóg także przez Ducha Świętego, który jest nazywany Duchem pokoju i przez tę wielką obietnicę umocnienia, strzeżenia, łaskawości, miłości, ze wszystkim ku nam zwróconego oblicza, jaką daje w błogosławieństwie Aarona. Amen.
Słowo Boże - kazania
-
W co wierzymy?
Biblijną naukę Kościoła Ewangelicko-
Augsburskiego streszczają 4 zasady.sola Scriptura - jedynie Pismo
czytaj więcej
sola Gratia - jedynie Łaska
sola Fide - jedynie Wiara
solus Christus - jedynie Chrystus -
Galeria fotografii
-
O naszym Kościele
-
Kalendarz wydarzeń