english version
Hasła biblijne na dzisiaj Ukryj hasła biblijne

Święto Żniw

6 października 2013 r.

Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie je mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje podkopują i kradną; Ale gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie podkopują i nie kradną. Albowiem gdzie jest skarb twój – tam będzie i serce twoje. Światłem ciała jest oko. Jeśli tedy oko twoje jest zdrowe, całe ciało twoje jasne będzie. A jeśliby oko twoje było chore, całe ciało twoje będzie ciemne. Jeśli tedy światło, które jest w tobie, jest ciemnością, sama ciemność jakaż będzie!

Mt 6,19-23.


Drodzy Internauci,

 

w  tradycji Kościoła Ewangelickiego pierwsza niedziela po Dniu archanioła Michała i wszystkich aniołów ( 29.09.) to Dziękczynne Święto Żniw. Dziękujemy za plony zebrane podczas żniw. Powodów do dziękowania nigdy nie brakuje, ponieważ niezależnie od tego, czy zbiory zboża, warzyw lub owoców okażą się raz bardziej, a innym razem mniej urodzajne, to na naszych stołach nigdy nie brakuje chleba. Mamy wszystko, co nam jest potrzebne. Święto Żniw  jest dobrą okazją, abyśmy to sobie uświadomili i przypomnieli.  I dobrze się dzieje, że regularnie, przynajmniej raz w roku, to robimy. Za każdym razem uzmysławia nam to, że mamy co jeść, nie jest żadną oczywistością, lecz że stoi za tym ciężki trud pracy człowieka i że jest to dar od Boga, za który nasza wdzięczność nie powinna mieć końca. Bóg obdarza nas hojnie darami i skarbami stworzenia, a my z wdzięcznością możemy to wszystko z Jego rąk przyjmować.


Tak, piszę o skarbach stworzenia, jest to bowiem wielki i cenny skarb, albo mówiąc precyzyjniej - jest to bogactwo skarbów, łaskawe dary stworzenia, jakie są nam dane i z których możemy się cieszyć.
Chciałbym, abyśmy razem zatrzymali się przez moment i zastanowili mówiąc o skarbach.

 

Co może być skarbem? Skarb jest bez wątpienia czymś nieskończenie cennym i wartościowym. Zakochane pary, czy małżonkowie  zwracają się czasami do siebie słowami „mój skarbie”. Również mama lub tata mogą być skarbem - albo dzieci. W gospodarce mówimy o bogactwach naturalnych, które są pewnego rodzaju skarbami i których im mniej, tym są droższe: ropa naftowa jest bodajże najważniejszym bogactwem naturalnym, które staje się coraz cenniejsze. Również węgiel, gaz ziemny, miedź i żelazo są bogactwami naturalnymi i skarbami. A pieniądze?

„Gdybym był bogaczem” śpiewa biedny Tewje mleczarz w musicalu „Skrzypek na dachu”. Chciałby on żyć w skromnym dobrobycie, mieć solidny dom, wolny czas, nie martwić się o chleb powszedni, a przede wszystkim mieć swoje honorowe miejsce w synagodze. „Gdybym był bogaczem” - sam sobie nieraz tak myślę. Też mam swoje marzenia… odrestaurować Kościół Pokoju i jego otoczenie – skarb wpisany na listę UNESCO. Mam  rodzinę… Chętnie kupiłbym  to czy owo! Z przyjemnością zwiedziłbym ten czy inny kraj. Tak, tak. „Gdybym był bogaczem”…
 

Problem zaczyna się wtedy, gdy ktoś żyje wyłącznie dla pieniędzy i dla swojego konta bankowego. Zaczyna się źle dziać, gdy ktoś zgromadzi na swoim koncie dużą ilość środków, ale straci z oczu sens i cel życia. Kiedyś trzeba się zdecydować:  „ Nikt nie może dwom panom służyć, gdyż albo jednego nienawidzić będzie, a drugiego miłować, albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie” (Mt 6,24). W Dużym Katechizmie, w objaśnieniu do pierwszego przykazania Marcin Luter nazywa mamonę „najpospolitszym bożyszczem tego świata". I powiada: „… to, na czym  zawisnęło serce twoje i na czym ono polega, jest właściwie twoim Bogiem.” Wyciąg z konta czy życie z Bogiem - co jest dla nasważniejsze?Czym wypełnię moje serce? Co mi z pełnego konta bankowego, jeżeli moje małżeństwo legło w gruzach i zostałem sam? Do czego potrzebne mi piękne mieszkanie własnościowe, skoro nie mam człowieka, z którym mógłbym tam zamieszkać? Co mi przyjdzie z dobrobytu, jeżeli moje plany z dnia na dzień zostaną pokrzyżowane?

 

Oczywiście dobrze jest wiedzieć, że pieniędzy starczy nam jeszcze "do pierwszego". Kto tego nie może powiedzieć, ten jest w komfortowej sytuacji i może zadać sobie pytanie - czym wypełnię moje serce? Co jest dla mnie w życiu ważne? Wiem, że w naszej parafii, w naszym mieście jest dużo ludzi w złej sytuacji materialnej, ale nieraz doświadczam w ich przypadku, że nie przywiązują oni do majątku żadnego znaczenia, że ludzie, którzy mają mało, chcą się tym jeszcze podzielić. Gdy serce wypełnione jest Bogiem i dla Niego bije, będzie też bić dla ludzi potrzebujących pomocy. Dzisiaj w naszych kościołach zbierać będziemy ofiarę na domy opieki. Dlatego pytam: czym wypełnię moje serce? Co jest dla mnie w życiu ważne? Relacja z Bogiem jest ważniejsza niż jakikolwiek majątek! Kto wypełnia swoje serce dobrami materialnymi, ten jest ich niewolnikiem. Pieniądze można stracić wskutek plajty, inflacji, oszustwa, rabunku czy kradzieży. Natomiast dobrej relacji z Bogiem nie może nam ukraść żaden złodziej, ani żaden oszust nie może się pod nią podszyć!  To jest prawdziwy skarb! Jezus idzie jeszcze o krok dalej: „Jeżeli relacja z Bogiem jest właściwa, to również wszystko inne jest prawidłowe!” – „ Szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane” (Mt 6,33). To dlatego Pan Jezus mówi: Ale gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie podkopują i nie kradną. Albowiem gdzie jest skarb twój – tam będzie i serce twoje.

Skarby w niebie. Skarby, których nikt nie może ukraść, które nie przemijają. Przypomina mi się piękna bajka napisana przez Leo Lionni pod tytułem „Frederick”.

Pięć gadatliwych myszy polnych gromadzi zapasy na zimę w pobliżu silosu zbożowego. Na długi czas zimy zbierają orzechy, ziarna pszenicy i słomę. Ale tak właściwie gromadzeniem są zajęte tylko cztery myszy. Piąta z nich - Frederick - siedzi na pozór bezczynnie. Na pytanie towarzyszek odpowiada, że też gromadzi zapasy - promienie słoneczne na mroźne i ciemne zimowe dni. Później gromadzi kolory na szarą zimę, a na końcu gromadzi jeszcze słowa na długie zimowe wieczory, aby zapobiec sytuacji, że nie będą miały sobie o czym opowiadać. A gdy zima przychodzi, wszystkie myszy korzystają z tych specyficznych zapasów ... Frederick przesyła im promienie słoneczne do ich norek, opowiada o kolorach i wnosi urozmaicenie w ich szary dzień, a także tworzy dla nich poezję, co je wszystkie wprawia w zachwyt.

 

Gromadzenie skarbów w niebie - czy to są takie zapasy, których nie da się kupić za pieniądze? Których nie pokryje rdza i których nikt nie jest w stanie ukraść? Niebiańskie skarby: promienie słoneczne - ciepło które pochłaniamy i które pozwala nam żyć; ciepło innych ludzi, którzy są nam życzliwi i żyją w naszym otoczeniu. Kolory, którymi jesteśmy każdego dnia uszczęśliwiani, rzeczy, zdarzenia i ludzie, którzy wlewają kolorowe barwy do naszego życia. I słowa do nas wypowiadane, pochwała, przyjazne słowo wypowiedziane bezinteresownie, słowa, które czynią dobro. Gromadzimy skarby w niebie, gdy idziemy przez życie z otwartymi oczami, gdy postrzegamy co i kto nas spotyka oraz gdy akceptujemy swojego bliźniego jako dar od Boga. Może również w tym miejscu koło natury zamyka się ponownie w Dziękczynne Święto Żniw. Niebiańskie skarby gromadzimy, gdy nie zapominamy o wdzięczności - wdzięczności za wszystko to, co składa się na nasze życie, wdzięczności za plon życia. Udajmy się zatem na poszukiwanie skarbu i zaostrzmy spojrzenie przyglądając się, jak wieloma dobrymi i cennymi skarbami Bóg nas codziennie obdarza. Amen.

ks. radca Waldemar Pytel