Białostoccy ewangelicy znowu u siebie
W pierwszą niedzielę Adwentu, 30 listopada 2008 r., parafia w Białymstoku (po raz pierwszy w powojennej historii) przeżywała nabożeństwo we własnej kaplicy.
Nabożeństwo poprowadził i kazanie wygłosił bp Rudolf Bażanowski, zwierzchnik Diecezji Mazurskiej, który dokładnie dwa lata wcześniej (w pierwszą niedzielę roku liturgicznego) poświęcił nową kaplicę.
Po kilku latach spotykania się na nabożeństwach w niewielkim pokoju na trzecim piętrze biurowca Izby Rzemieślniczej, siedziba parafii została ulokowana w niewielkim, drewnianym budynku (użyczonym przez władze miasta) przy ul. Dolistowskiej 17. Początki były jednak dość trudne. Przez pierwsze dwa miesiące parafia nie posiadała doprowadzenia prądu, stąd elektryczne organy trzeba było zamienić na gitarę. Gorzej było w pochmurne dni, kiedy problemy sprawiało używanie śpiewnika, czy czytanie tekstów biblijnych (właśnie z powodu braku prądu). Dodatkowo budynek wymagał kapitalnego remontu. To zaś stawiało niewielką parafię przed nie lada wyzwaniem. W tym czasie mogliśmy doświadczyć – mówi ks. Tomasz Wigłasz, proboszcz-administrator – że "kiedy Bóg jednym palcem wskazuje nam kierunek, w którym mamy iść, pozostałymi otwiera przed nami drzwi". Wiosną 2007 roku rozpoczął się remont.
Przed remontem
Początkowo wydawało się, że środków wystarczy jedynie na wykończenie części parteru. Potem, że uda się ocieplić budynek. Potem, że... I tak krok po kroku to, co na początku wydawało się nierealne, stawało się rzeczywistością. W pierwszym tygodniu adwentu ubiegłego roku do mieszkania w wyremontowanym poddaszu mogła się wprowadzić rodzina pastorska. (Parafianin, który bezpłatnie użyczał im dotąd swojej kawalerki, nosił się z zamiarem jej sprzedaży).
Latem tego roku udało się jeszcze wykonać elewację zewnętrzną. I tak z dnia na dzień siedziba parafii powoli zaczynała się godnie prezentować.
Cały czas jednak nie była to własność parafii. Trwały rozmowy z Urzędem Miasta w sprawie zakupienia obiektu na własność. Zostały one ukoronowane 27 listopada 2008 r., kiedy to doszło do podpisania aktu notarialnego przenoszącego prawo własności budynku i przylegającej doń działki na Parafię. To wielkie wydarzenie w dziejach Parafii Ewangelickiej w Białymstoku, która – jak można było jeszcze przeczytać siedem lat temu – "przestała istnieć".
Po remoncie
Dziś oprócz regularnych nabożeństw odbywają się szkółki niedzielne, w szkołach prowadzone są lekcje religii, mają miejsce godziny biblijne i spotkania młodzieżowe. Ks. Wigłasz, wyrażając opinię całej Rady Parafialnej w Białymstoku, mówi, że za to wszystko chcemy dziękować Wszechmogącemu Bogu.
W tym miejscu pragniemy podziękować wszystkim, którzy dotąd wspierali nas swoją modlitwą, radą czy finansami. Ze swej strony staramy się robić wszystko, by wasza pomoc była jak najlepiej wykorzystana. Bóg zapłać…