Bukowa 2009
W niedzielę 30 sierpnia 2009 r. odbyło się nabożeństwo na Bukowej w Wiśle. Było ono przedostatnim w tym roku z cyklu nabożeństw i spotkań w Leśnych Kościołach. Piękna i słoneczna pogoda sprawiła, że urocza polanka na stoku Bukowej zapełniła się prawie w całości uczestnikami nabożeństwa. Przybyli oni nie tylko z Wisły, ale także z Ustronia, Cieszyna i Górnego Śląska w liczbie około 130 osób.
Nabożeństwo odprawili ks. Waldemar Szajhauer proboszcz z Wisły Uzdrowiska oraz ks. Tadeusz Byrt, proboszcz parafii Wisła Głębce, który wygłosił kazanie. W liturgii brał udział równiez praktykant, student CHAT-u Jerzy Kędzior. Oprawę muzyczną zapewniła wiślańska Orkiestra Misyjna, którą dyrygowała Lidia Niemczyk.
Ks. T. Byrt kazanie oparł na tekście Łk 10,16: Kto was słucha, mnie słucha, kto wami gardzi, mną gardzi. W kazaniu powiedział miedzy innymi:
Zebrani w tej uczynionej Bożą ręką - naturalnej świątyni, wspominamy z dziękczynieniem Bożą łaskę i opiekę okazaną naszym przodkom prześladowanym w czasach kontrreformacji.
Możemy sobie wyobrazić , że ci ludzie łaknący czystego Słowa Bożego z wdzięcznością odczuwali Wszechmoc Boga i Jego rękę chroniącą ich tu w tym lesie, który zastępował im świątynię z kamienia zbudowaną. Boże prawdy wzmacniały ich , niosąc siłę przetrwania.
Świadectwo historii jest budujące a także pouczające, bowiem stawia nas przed pytaniami o nasze świadectwo, o naszą wiarę. /…/
Dzisiaj słyszymy Tego, który żyje i króluje, a przez Ducha Świętego nas codziennie prowadzi i wprowadza w prawy Ewangelii. Słyszymy dziś Bożego Syna , który posyłając uczniów z zadaniem uzdrawiania i głoszenia wieści : „przybliżyło się do was Królestwo Boże” zwrócił się do posyłanych: „Kto was słucha, mnie słucha, a kto wami gardzi, mną gardzi.”
Jezus Chrystus wymaga od nas, abyśmy obcowali z Jego Słowem, i to nie tylko od święta, ale każdego dnia. /…/

Słuchając, człowiek wierzący wypełnia główną powinność wobec Boga, który wybrał Słowo jako podstawowy sposób komunikowania się z nami./…/
Wsłuchujmy się bacznie w głos Żywego Boga płynący z świętych ksiąg Biblii.
Niechaj nasza wiara łączy nas wszystkich w umiłowaniu prawdy, miłości i pokoju, byśmy byli godni swojej pięknej przeszłości. Niechaj Słowo Boże mieszka w nas w całej obfitości, przynosząc właściwe owoce dla pożytku Boga i bliźnich pośród których żyjemy.
Błogosławieni, a więc szczęśliwi są wszyscy ci, którzy słuchają Bożego Słowa i strzegą go w sercu swoim.
Nabożeństwo dobiegło końca, a jego uczestnicy powoli opuszczali skąpaną jeszcze w słońcu polanę, z postanowieniem, że jak Bóg pozwoli, to spotkamy się znowu w roku przyszłym.
Tekst i zdjęcia: Michał Pilch